metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
PSZEMEQ ~PSZEMEQ (Gość)05.05.2014 10:46

Szedłem z kotem zalesicką i w strone skrzyżowania karkówki z żeromskiego szedł koleś z psem!

61


PT ~PT (Gość)05.05.2014 10:49

Pasy zabezpieczające, pasami - ale taki wychył środka ciężkości, żeby spadł?

60


MI-HAU ~MI-HAU (Gość)05.05.2014 10:52

Wziąłem rybki na spacer. Szedłem w stronę Zalesickiej. Widziałem jak "Naczepa jechała na rondzie" potem ujrzałem kolesia z psem a potem kolesia z kotem...

50


PSZEMEQ ~PSZEMEQ (Gość)05.05.2014 10:54

Znam jednego z zaleciskiej co politechnike łódzką od 10 lat kończy. On by dobrze policzył! Od niego właśnie mam szatkowaną kapuste, pomidory i tego kota co z nim na spacerze byłem jak widziałem kolesia z psem idącego w strone skrzyzowania krakówki i żeromskiego!

51


PSZEMEQ ~PSZEMEQ (Gość)05.05.2014 11:01

Ide z kotem ide spokojnie, slucham przebojów ireny santor. nagle właczył mi się walc Embarra.
i nagle serce mi tak zabiło, rozkołysał sie walec, nie wiem czy to pasy, czy to tylko ten walec, czy mną serce olśnienie owładnęło i trwa czy to tylko pasem mnie objął ten walec.. Piękny walec.. Taki ambaras.
a potem kot coś sie wyrwał w stronę przedborskiej. chyba znów ten koleś rybki wyprowadził a spacer i kota instynkt poniósł.

61


MI-HAU ~MI-HAU (Gość)05.05.2014 11:15

Ja to w pierwszym momencie gdy to przeczytałem to mi serce mocniej zabiło bo myślałem, że Hanna Gronkiewicz-Walc przyjechała do Piotrkowa i przewróciła się na bliźniaczym rondzie.

90


bizon bizonranga05.05.2014 11:33

Widziałem ich. Jeden miał psa, drugi kota a trzeci rybki. Byłem wtedy na spacerze ze swoim bocianem.

61


gośc 21 ~gośc 21 (Gość)05.05.2014 11:37

Nie ma sie co dziwić jak sie takie ronda buduje jak w Piotrkowie to zawsze będa sie zdazać takie przypadki ,to autobus ma problem na naszych rondach a co dopiero laweta .pasy mocujace w tym wypadku walca nic nie dadzą

91


PSZEMEQ ~PSZEMEQ (Gość)05.05.2014 11:45

ja zawsze ide z kotem na spacer zalesicką w stronę ronda represjonowanych politycznie zołnierzy-górników, potem schodzę z ronda represjonowanych politycznie zołnierzy-górników 2 zjazdem i ruszam w kierunku ronda majora adama trybusa, następnie delikatnie muskam rondo lecha i marii kaczynskich aby udać się do ronda zolniezy wykletych 1945-1956. Tutaj zwalniam, bo od krecenia sie po rondach mam odruch wymiotny, a kot ma ochote uciec na ulicę rosfelta. ale przystajemy ma chwile. minuta ciszy przed tepeesem i wracamy taka trasa: rondem zolniezy wykletych 1945-1956, rondem marii i lecha kaczyńskich, rondem trybusa, rondem epresjonowanych politycznie zołnierzy-górników, potem ide zaleciską po chodniku i nagle na wysokości zalesickiej 66 spadam w przepasc, otchłan i nisość. tam kończy się wszystko, nie ma internetu ani zasiegu strefy fm..

70


PSZEMEQ ~PSZEMEQ (Gość)05.05.2014 11:49

ja to byłem z kotem. jak moj kot by złapał to by nie puscil. co innego te psy mocujące. pewnie jakieś owczarki to były a nie uzytkowe psy co mocowania walca. nie wiem jak by bocian bizona trzymał walec na rondzie. moze nie skonczyłoby sie takim embarrasem..

60


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat