Chłopie zejdz już ze sceny bo siejesz zament!Zaraz sie uruchomią Marciny , Ratownicy i się zacznie!

00

Prawidłowo skoro jedną strona zaczęła i się wypowiedziała. Bardzo dobrze, że i druga udzieliła opinii.

00

To teraz nie można imiennie przepisać na nowego Prezesa skoro taki został powołany w wyborach?Przecież nowy Prezes przejmuje obowiazki oraz sprzęt!Chyba Panie Skrodzki konflikt interesu nastapił :)))

10

Ten sprzęt zarząd główny przekazał nam w użyczenie.[cytat]
Nam czyli komu? Panu Skrodzkiemu czy WOPR-owi którego pan Skrodzki był reprezentantem?
Pan, Panie Skrodzki działał w imieniu WOPR-u a nie w swoim imieniu!

00

kolejny cieć malowany

00

Kazdy kto byl w woprze to wie jak pan skrocki zrobil sobie prywatna siedzibe w bronislawowie i sprowadzal sobie swoja klile i wozili sie na motorowkach szkoda faceta nie umie tego przyjac z pokora mial swoje 5min skonczylo sie i tyle .....widocznie mial cos na sumieniu ze ratownicy go nie wybrali...

00

Ale to już było i nie wróci więcej ....

00

Ja ze swojej strony dodam tylko, że jestem przerażony jakością i poziomem wypowiedzi ludzi, którzy nie mają pojęcia o pojęciu w tym temacie. Toż to klasyczne hejterstwo. Postaram się zatem dostosować do poziomu dyskusji (choć będzie mi ciężko- przywykłem do kulturalnej wymiany poglądów i nie oblewania ludzi pomyjami)i napiszę tak. Ludzie! Odczepcie się od Skrodzkiego. Zrobił jedyną rzecz jaką mógł zrobić- oddał łodzie w ręce prawowitego właściciela, bo był za nie osobiście, imiennie odpowiedzialny jako prezes rejonowego WOPR w Piotrkowie Tryb. Teraz ten właściciel zadecyduje, co zrobić dalej. Sprawa jest czysta. Skoro nowy prezio i jego szamaki są tacy godni i fantastyczni, to dlaczego nikt nie chce z nimi rozmawiać a ratownicy z doświadczeniem uciekają niczym szczury z tonącego okrętu? Przecież kolesie mogą wystąpić do zarządu o użyczenie im tych łodzi. Ale do tego trzeba mieć trochę jąder, bo odpowiada się wtedy własnymi pieniążkami i dobrym imieniem. A z tym u Ciechanów krucho. Co do Bronisławowa. Woprówka była dostępna dla każdego, kto miał ochotę brać udział w dyżurach ratowniczych, przystąpić do istniejącej drużyny ratowniczej i przy sporej dyspozycyjności pracować. Powtarzam: PRACOWAĆ. Z tego, co mi wiadomo chętnych na wykazanie się odpowiednimi umiejętnościami i poświęcenie swojego prywatnego czasu nie było. Na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie. Jeśli ktoś dysponuje jakimiś informacjami na temat przestępstw popełnionych rzekomo przez byłego prezesa bądź ludzi z nim współpracujących, jako dobry obywatel powinien śmiało walić do prokuratury. Pamiętając oczywiście, że w takim wypadku trzeba mieć dowody, bo w przeciwnym wypadku odpowiada się się karnie- tak na szybko kojarzę przynajmniej trzy artykuły części szczególnej kodeksu karnego poświęcone tej tematyce. I pitolenie, że ma się lepsze rzeczy do roboty jest w takim wypadku śmieszne. Za przeproszeniem czytających i ew. admina: srać ogniem potrafi każdy. Zrobić faktycznie coś pozytywnego- nieliczni.

00

HEJTERSTWO:
Każdy szanujący się internauta ma swoich hejterów, czyli osoby, które go nienawidzą. Hejterzy różnią się zapałem, a ich ilość rośnie wprost proporcjonalnie do popularności nienawidzonego obiektu. Niektórzy ograniczają się do pojedynczych bluzgów, inni godzinami śledzą, wykazują się kreatywnością przy tworzeniu kompromitujących materiałów oraz umiejętnościami niewykrywalnego zamieszczania ich w sieci.
SZAMAKI:
Grypsujący, inaczej „ludzie”, „git-ludzie” lub „szamaki”, to elita wśród aresztantów. Mają swój własny kodeks honorowy, nie sypią, nie łamią się (prędzej zgodzą się na dłuższą odsiadkę, niż sprzedadzą wspólnika), posługują się specyficznym żargonem (zwanym właśnie grypserą) i nie zadają się z pospólstwem, którego przedstawicieli określają mało zaszczytnym mianem frajerów. Niezadawanie się polega np. na nieprzyjmowaniu od frajerów poczęstunków, niepodawaniu im ręki i ograniczaniu rozmów z tymi drugimi do minimum, najlepiej zbliżonego do zera. Do tego dochodzi bliżej mi jeszcze nieznana ilość innych plemiennych tabu, których nie było mi dane zbadać i sklasyfikować z tego prostego powodu, że w dzisiejszej dobie grypsujących i niegrypsujących się w celach praktycznie już nie miesza. Poza tym szamaki to kasta wymierająca – dziś bardziej aktualny jest podział na mających pieniądze i ich niemających.

00

yogi to chyba siedział - Ciekawe za co ?

00