Zlapac,wytrzaskac po mordzie,bata na dupe,za ##### i zarobić na kromke chleba i na szkody.
Trudno nazwać ludzi,którzy tak robią - po prostu brak słów. Nie dość, że zniszczenia klatki schodowej to jeszcze zagrożenie dla mieszkańców. Może to zdarzenie nauczy mieszkańców zamykać drzwi do klatki schodowej. O godzinie 23.00 na pewno powinna być zamknięta.Jak widać nie była ,a za domofon mieszkańcy płacą. Za malowanie klatki schodowej już raz zapłacili a teraz będą płacić kolejny.
powinna się tym zająć policja lub straż miejska, bo to nie pierwszy raz. Takich dzieci nie mogą przypilnować.
Takie wybryki są średnio dwa razy w tygodniu w różnych miejscach. Od dawna. Ileż razy SP 11 miało dym na boisku. Gdyby reagowano na telefony, gdyby wylegitymowano wskazane miejsca w których motłoch się krył...dziś nie byłoby spalonej klatki. Za chwilę dojdzie do większej tragedii bo czują się bezkarni. A to zwykłe dzieciaki i to najgorsze, myślą że to zabawa a to trudna sprawa. Co jeszcze oprócz starych foteli musi iść z dymem by ktoś się zainteresował sprawą?
Ej.... może w stosunku do niektórych były dobre metody z czasów "słusznie minionych": na komendę, na "dołek" i ostre pałowanie! Zresztą kiedyś starszy jegomość, który pamiętał czasy przedwojenne opowiadał, że przed wojną też w Piotrkowie łobuzów nie brakowało, ale jak na ulicy pojawił się policjant, to się chowali po dziurach, bo nikt nie chciał dostać pałą! Dzisiaj tacy się śmieją w nos policjantom, bo wiedzą, że niewiele im można zrobić. Demokracja, jako produkt uboczny, przyniosła ze sobą to, że się cackamy z bandziorami, kibolami, łobuzami itp. zamiast ich po prostu zgnoić!
Całe szczęście, że tylko podpalają śmietniki. Myślę, że za jakiś czas będą podpalać samochody i nie tylko.
Kiedyś chodziło się do klubu ćwiczyło kolarstwo, tenis stołowy, grało w piłkę itd. Teraz trenują w bramach obalanie wina, ćpają, srają...Z nudów fajczą śmietniki, a "rodzice elity podpalaczy" nawet nie wiedzą gdzie są ich "pociechy" w nocy.
Jeśli uda się ich złapać, to zamiast czasochłonnych procesów i kosztownych kar, proponuję zastosować błyskawiczną resocjalizację:
1) zawieźć nad Bugaj;
2) zawiązać łapki z tyłu;
3) wypchać majtki pogniecionymi gazetami;
4) ustawić sto metrów od brzegu Bugaja;
5) podpalić gazety i włączyć stoper.
Gwarantuję, że więcej niczego nie podpalą.
W przypadku rekordowego czasu sprintu, można nagrodzić delikwenta wysłaniem w przyszłym roku do Rio de Janeiro - czy na olimpiadę, czy na paraolimpiadę, to już będzie zależało od stanu części ciała skrywanych pod majtkami.
;)
Po złapaniu tych gości powinno sie pójść do ich miejsca zamieszkania i wszystko spalić cały ich dobytek, na ich oczach. Tak szybko ludzie by sie nauczyli że podpalanie nie jest opłacalne. tyle w temacie
Kodeks Hammurabiego ? To w Twoim przypadku trzeba by iść do ciebie i schlastać klawiaturą twoje cztery litery.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!