Jak idzie dwoje ludzi (nawet tej samej płci) trzyma się za ręce, to mnie nie przeszkadza. Ale jak organizują paradę dziwolągów poprzebieranych w stringi i inne akcesoria - to niekoniecznie mi się to podoba. Takimi zachowaniami prowokują do ataków na siebie.
Szef oddziału partii KORWiN został zatrzymany w Wielkiej Brytanii. Jakub Andrzej Grygowski miał głosić homofobiczne hasła zakłócając demonstrację solidarności z Margot zorganizowaną przed Ambasadą RP w Londynie. Grozi mu nawet do siedmiu lat więzienia.
Ja jestem bardzo tolerancyjny i nie przeszkadzają mi czyjeś odmienności i dziwactwa, dopóki innym nie wyrządzają krzywdy. Tak swoją drogą, to każdy należy do jakiejś mniejszości. Sam mogę się zakwalifikować do wielu różnych mniejszości. Samo to, że jestem płci męskiej przypisuje mnie do mniejszości, bo jako że kobiet w społeczeństwie jest więcej (średnio żyją dłużej), to powoduje, że mężczyźni są mniejszością. Rozmiar buta też przypisuje mnie do mniejszości, bo większość ludzi przecież nosi inny rozmiar niż 45. Tak samo do mniejszości przypisuje mnie masa ciała, wzrost, kolor oczu, wykształcenie itd. Zatem afiszowanie się z tym, że należy się do jakiejś mniejszości jest zwykłą głupotą.
Problem z osobami LGBT nie wynika z ich upodobań, tylko z tego, że po pierwsze się z tym publicznie afiszują, a po drugie domagają się dla siebie specjalnych przywilejów.
Gdyby na ulice wyszła manifestacja heteroseksualistów albo onanistów (a onaniści to niewątpliwie zdecydowana "większość" seksualna), to chyba każdy na taki widok popukałby się w głowę. Jeśli manifestują środowiska LGBT, to przedstawia się to jako coś normalnego. A przecież sytuacja jest zupełnie analogiczna (od analogii, a nie od analu)!
Ludzie normalni nie afiszują się ze swoimi upodobaniami seksualnymi publicznie. Te sprawy zostawia się dla siebie i swoich partnerów.
Gdybym sam był homosiem, to bym się z tym nie afiszował! Starałbym się zrobić wszystko, aby jak najmniej osób o tym wiedziało.
Gdybym postanowił zostać kobietą, to zrobiłbym wszystko, aby wyglądać jak kobieta i zachowywać się jak kobieta, aby ludzie na mój widok nie zastanawiali się jakiej jestem płci, ani nie brali mnie za babochłopa. Bo wyglądając jak babochłop musiałbym się liczyć z tym, że tak by mnie postrzegano i traktowano, i mógłbym mieć pretensje wyłącznie do siebie, bo "jak cię widzą, tak cię piszą". A taka Grodzka (wcześniej Bęgowski) właśnie weszła do sejmu obnosząc się ze swoją odmiennością! Inny przykład takiego dziwnego osobnika to niejaki/-a Rafalala. Takich ludzi raczej ciężko traktować poważnie. Są różne upodobania, są też różne zaburzenia, ale obnoszenie się z jakimkolwiek odstępstwem od normy nie jest normalne.
Toleruję odmienności, ale niech te odmienności nie wchodzą innym brutalnie na głowę.
A tutaj nie chodzi tak naprawdę a jakąś akceptację, tylko o spowodowanie zmian kulturowych i to zmian w złą stronę, ewidentnie szkodliwych.
Marksizmowi kulturalnemu trzeba powiedzieć stanowcze NIE!
LGBT to wynaturzenie oraz utrata własnej tożsamości moim zdaniem to co wyprawiają wbrew pozorom jest bardzo niebezpieczne!!!
W Warszawie jest już taki pomnik, że do połowy kobieta, a od połowy ryba, ale to chyba nie jest lgbt ?
Byłoby miło gdyby osoby homofobicznych i faszystowskich poglądach przestały się wyrażać publicznie. Przynosicie wstyd dla naszego miasta. Macie również swój wkład w wyludnianie miasta.
Dla poszerzenia horyzontów polecam przeczytać jakąś książkę lub gazetę nie ograniczając się jedynie do pasków w TVP. Powodzenia życzę.
Aktywista Kuc mówiąc o aktywistkach i aktywistach stosuje język wykluczenia, wszak "płci" jest coś około 57
Lgbt tylko niszczy dobre imię ludzi. Jest to bardzo homofobiczna, agresywna i skrajnie lewacka ideologia nie mająca nic wspólnego z tolerancja i miłością
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!