Raptem parę minut postrzelają a tyle problemów...piesek czy kotek trochę popiszczy i raczej nic mu nie będzie. My ludzie cały rok w stresie i bez parasola ochronnego żyjemy. Ciągle zewsząd wystrzały problemów mamy i co? Jakieś to wszystko przewrażliwione, ale nie na to co potrzeba...
Może zakazać poruszania się samochodami po godzinie 22 bo mój piesek się boi
Kolorowe fajerwerki wystrzeliwane w niebo to pół biedy. Najgorsze są petardy, którymi gówniarze oraz podstarzali amatorzy wybuchów rzucają po ulicach/bramach/piwnicach/koszach na śmieci na tydzień przed i po Sylwestrze, strasząc tym zarówno zwierzęta jak i ludzi. Nie żal mi w ich wypadku ani jednego urwanego palucha i rozwalonej dłoni. Powinno się wprowadzić zakaz sprzedaży hukowych petard.
A co ze swinkami morskimi one też będą się bać nie zapominajmy o tym
Obrońcy piesków, kotków siedzieć ze swoimi pupilami a nie szaleć po balach!
Fundacja na rzecz zwierząt VIVA organizuje akcje w schronisku PTB - wolontariusze jadą do schroniska o 23 i pomogą pieskom i kotkom przetrwać te najgorsze chwile. Ktoś chętny?
Inne miasta poszły po rozum do głowy. Beduini z piotrkowa jeszcze sie pienią :)
Proponuję ogrodzić się 5metrowym murem coś na wzór getta. Wtedy będziecie szczęśliwi albo zatłuczecie sie nawzajem
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!