Bylam na tej mszy ,wspanialy czlowiek,czulam spokój w mojej duszy i wyszukuje w Internecie kiedy odbywają sie takie mszy .wowczas jak stoje tak jadę z moja rodzinka ,poniewaz dzięki nim wiem ze kieruję się w dobrym kierunku mojego życia.ostatnio msza skonczyla sie prawie o polnocy ...ja pojechalam do domu ale moja kolezanka dostala ...uslyszala w kościele z zachrysti straszny krzyk,aż brzmiał jej na drugi dzień w uszach... Okazało sie ,ze po ratunek przyszedł ojciec z opętanym synem ...juz 4 raz ten ksiądz wypędzał z niego demona...naoczny świadek ,który pierwszy raz widział te zdarzenie bał się wyjść z Kościoła.Dlatego szatan się cieszy jak się w niego nie wierzy może nami manipulować.Taki ksiądz to skarb i trzeba sie o niego modlic ,aby miał sile walczyc z tym zlem, czyha ale my nie jesteśmy świadomi lub nie chcemy w niego wierzyć...
Znowu odgrzebano artykuł, spod którego wcześniej hurtowo usunięto wszystkie komentarze. Nie wolno czarów w wątpliwość poddawać!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!