A do mnie jak ksiądz przychodzi to jest krótka modlitwa, poświęcenie mieszkania, potem ksiądz odhacza wizytę ,składa .życzenia i wychodzi do innych.Raptem do 5 minut.Koperta zawsze uszykowana,ale ksiądz nigdy sam nie weźmie ze stołu,a ja nie nalegam.
Głupoty piszecie u nas już w tym roku przyjmowalismy księdza nadzwyczaj był przemiły rozmowa była normalnie luźna bez żadnych krepowan a wy sami już nie wiecie co chcecie wyluzujcie
Nie mam nic przeciwko ale te pytania gdzie pracujemy ile zarabiamy i to ze on to wszystko notuje w tym swoim kapowniku to budzi obawy.Osobiscie nie czuje potrzeby zwiwezania aie komus kogo nie znam nawet jesli to osoba nazwe to Duchowna ale to tez czlowiek. A jak wiadomo czlowiek ulomny jest
Zaraz zacznie się ujadanie "niepraktykujących katolików" :D Ja jestem abstynentem, też niepraktykującym... .
Mam może glupie i nie glupie pytanie...pogody są jakie sa czyli mokro,błoto....czy wypada poprosic ksiedza o zdjecie butow? Zreszta moj kot jak przychodzi z dworu nawet ma myte łapki żeby nie bylo brudno.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!