Księża to funkcjonariusze ds. pisowskiej propagandy - wystarczy jej w kościołach. Ja tym panom już dziękuję.
97-300 - oczywiście wiemy dla kogo jest krępująca - dla ludzi nieogłupionych przez toruńsko - pisowską propagandę.
Tyle od Państwa kasy ciągną i jeszcze od społeczeństwa. Czy kler w tym wypadku powiedział kiedyś dość??? Nie wpuszczać tej czarnej zarazy!!!
"- rodzina, która notorycznie nie przyjmuje po kolędzie może być potraktowana jako niepraktykująca lub nawet niewierząca" Akurat to co myślą sobie wierzący na mój temat mi wisi.Ja natomiast mam wyrobione zdanie na temat "katolików"
----------głównym powodem wizyty duszpasterskiej jest chęć poznania parafian, ich problemów oraz ich opinii na temat funkcjonowania parafii, dlatego bardzo ważną rzeczą w trakcie kolędy jest szczerość w rozmowie z kapłanem,------
cóż... mojego najbardziej interesowała koperta, tudzież jej zawartość (kopertę mi pustą zostawił), trzeba się było podpisać, a moje "problemy" i to "jak żyję" nie interesowały go aż tak (nie pytał), jak zapuszczony samochód, który czekał na podwórku - za mało dałem uznał, choć emeryt jestem... ale to mało wazne...
Z wielką przyjemnością pomodlę się za tego księdza od "Swego czasu", jeśli żyje, to niech Bóg da mu dużo zdrowia, a jeśli zabrał go już do swojego domu, to niech wskaże mu zaszczytne miejsce wśród tych, którzy kierowali się w życiu sercem i miłością.
Ksiądz to tylko człowiek a nie Bóg!!! Jakie ksiądz ma prawo nazywać mnie niewierzącym z powodu nieprzyjmowania go na kolędzie?
Właśnie dlatego, że wierzę w Prawdziwego Boga, nie przyjmuję wizyt księży, bo dla nich źródłem ich "wiedzy" jest katechizm kościoła katolickiego a nie Pismo Święte.
Katolicyzm od dawna przeczy Pismu Świętemu uznając i praktykując rzeczy, które w Biblii są zabronione (kult świętych; modlenie się i czczenie obrazów, figur, relikwii; oddawanie cześć stworzeniom a nie Stwórcy; wiele pogańskich zwyczajów przeniesione zostało do świąt katolickich). Również wiara w czyściec jest sprzeczna z nauką Pisma. Lecz kościół osiągając z tego wielkie dochody, przymyka oko na te "nieścisłości".
Nie jestem świadkiem jehowy, ani katolikiem, ani protestantem... Jestem po prostu wierzącym w Boga, i przeraża mnie, gdy ktoś kto świadomie przeciwstawia się prawdzie Pisma, u wielu ma tak wielki autorytet...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!