ludzie to sa jednak swinie jak mozna nie udzielic pomocy poszkodowanemu powinna go czekac surowa kara!!!!!
Może nie zauważył albo nie zadawał sobie sprawy . moźe myślał że facet odskoczył . No nie wiem dziwne to troche W sumie wczoraj padało w tych godz.
Ten człowiek nie wiedział z kim miał do czynienia. Gdyby kierowca wiedział, że to 88 na pewno by tego nie zrobił. Pozdro dla poszkodowanego życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
To przykład z jednej strony jednego z tzw. "absurdów drogowych", o jakich pisała kiedyś "Polityka", bo obowiązuje tam - nie wiadomo, po jaką cholerę - ograniczenie do 30 km/h, a z drugiej strony to przykład naszej kultury jazdy polegającej na tym, że zakazy są po to, żeby je łamać. Prawie wszyscy jeżdżą tam mniej więcej 2 x szybciej, niż to jest dopuszczalne i nic im za to nie grozi. Nie powiem, z jaką prędkoscią ja tam jeżdżę, ale wszyscy przeważnie na mnie trąbią i mnie wyprzedzają, jako zawalidrogę. Apeluję do Zarządu Dróg: nie bawmy sie w ciuciubabkę, ludzie tam nie będą jeźdić 30-tką, bo to wydaje się zupełnie nieuzasadnione, no, a jeśli się mylę, to należy zamontować tam nie tyle radar, co np. progi zwalniające co 100 m, ale takie zarządzanie ruchem się nie opłaca, bo po co skutecznie spowalniać ruch? Żeby się korki robiły? Lepiej postawić fotoradar i jakieś absurdalne ograniczenie, bo ruch będzie płynny i będzie kasiora z mandatów... Ale jeśli na Polnej ma obowiązywać 30-tka, to - poważnie mówiąc - ustawmy tam może lepiej "zakaz ruchu wszelkich pojazdów"! Jak szaleć, to szaleć! Wtedy nawet nie potrzeba fotoradaru i można kasować mandaty! Przecież o to chodzi, a nie o bezpieczeństwo na drogach! Prawda Szanowni Zarządcy Dróg? (Swoją drogą ciekawe, z jaką prędkością jeździ Polną ten nadgorliwiec, który kazał postawić tam tą idiotyczną 30-tkę...) TO NIE NA TYM POLEGA DBAŁOŚĆ O BEZPIECZEŃSTWO, ŻEBY MNOŻYĆ JAKIEŚ ABSURDALNE OGRANICZENIA, TYLKO NA TYM, ŻEBY SKUTECZNIE ELIMINOWAĆ Z RUCHU TYCH, KTÓRZY STANOWIĄ RZECZYWISTE ZAGROŻENIE, NP. ZŁAMANASÓW NA 2 KÓŁKACH, KTÓRZY ROBIĄ SOBIE JAJA I SMIEJĄ SIĘ ZE WSZYSTKICH OGRANICZEŃ, BO ICH JAKOŚ NIKT NIE RUSZY!.... Zarządzanie ruchem to jedna wielka zabawa ciuciubabkę, do kuriozalnych rozwiązań zaliczam dokładne znakowanie radarów, żeby każdy pirat wiedział, jak uniknąć mandatu zwalniając we właściwym miejscu, a potem gaz i sie wypisuje w internecie, jakie to się ma "rekordy prędkości". Wręcz odwrotnie: radar właśnie powinin być schowany w śmietniku, albo w innym nieprawdopodobnym miejscu, bo kierowca ma obowiązek jechać zawsze i wszędzie zgodnie z przepisami i ograniczeniami i nie musi wiedzieć, kiedy go namierzają. Rzecz w tym, że wiekszość z tych ograniczeń wymaga weryfikacji, a te, które zostaną powinny być bezwzględnie przestrzegane. A więc w wielu miejscach zamiast np. ograniczenia do 40-tki, , to wystarczyłoby do 60-tki, ale za to, jeśli ktoś jedzie 80 powinien wiedzieć, że zapłaci i to słono. U nas jest odwrotnie: ograniczenie do 40-tki, większość kierowców jedzie 80 i nic im za to nie grozi. Obrzydliwość!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!