rzadko się tutaj udzielam, ale dla mnie ten "reportaż" to delikatna przesada. ja rozumiem, że kto pije ten pije, ale kobieta z 0,16?? nazywając to niekulturalnie- n w trzy d- zamknąć i odebrać prawa rodzicielskie. Chociaż w sumie w Polsce jest wszystko możliwe...
w sztok pijana kobieta 0,16 promila, no faktycznie, ja pierdziu, co za pijuska ochlapuska alkoholiczka narkomanka feeee
nieno to juz przesada... znaczy to ze dopuki dzieci nie skoncza 18 lat zadne z rodzicow nie moze wypic nawet piwa bo go wsadza? wezcie sie lepiej za pijanych kierowcow lub pseudokibicow. no ale rozumiem straznikow prawa ,wola ganiac koty po piwnicach ...
Kolejny przejaw urzędniczo-policyjno-dziennikarskiego debilizmu.
Niech któryś z zatroskanych idiotów wskaże przepisy, na podstawie których osoba będąca rodzicem nie może spożywać alkoholu. No pokażcie, bucyfoły !!! To po pierwsze.
Walnijcie się w swoje puste łby i przysięgnijcie na własne życie, że od kiedy zmajstrowaliście sobie dzieciaki, żaden z was nie wziął alkoholu do ust !!! To, po drugie.
Po trzecie - nigdy nikogo nie zachęcam do żłopania gorzały, nikogo z pijących i nadużywających nigdy też nie rozgrzeszałem. Zawsze też uważałem, że gorzała oznacza tragedię dla bardzo wielu ludzi ...
No i sam piję mało, a nawet bardzo mało !!!
nie wiem czy zauważyłeś/aś, ale te matki opiekowały się dziećmi będąc pod wpływem alkoholu. Tolerowanie takich sytuacji jest równoznaczne z tolerowaniem np. pijanych kierowców.
Oczywiście, że rodzic może się napić, a nawet upić. Na ten czas jednak zobowiązany jest zapewnić dziecku opiekę osoby trzeźwej, np. babki, dziadka, ciotki itp...(patrz kodeks rodzinny i opiekuńczy)
Chodzi o to, żebyśmy nie musieli czytać w prasie, że np. pijana matka późną porą wiozła w wózku nagie dziecko przy 20 stopniowym mrozie!
KAPEWU?
Co do meritum - to nie piszesz niczego, z czym się nie zgadzam.
problemem jest głupota pewnych ludzi, którzy rozdmuchują tego typu sytuacje i - jestem w stanie to udowodnić - sami tworzą jeszcze większą patologię. Patologię, pt. "zdrowy czynnik społeczny", patologię, która niejednokrotnie czyni większe szkody niż podpity rodzic.
Ci ludzie żyją z robienia innych "pijakami" oraz z rozbijania rodzin, I to jest obrzydliwe.
A prawdziwi przestępcy i prawdziwe łobuzerstwa - to ich raczej nie interesuje, bo podpita matka będzie siedzieć cicho (ze wstydu albo ze strachu). Bandzior natomiast może dać w mordę albo wywalić z roboty (lub załatwić wilczy bilet)>
ładne zdjęcie w tej informacji. Wódka na myszach. Jednak nie wiem o co ta awantura.. Jak mówią na zalesickiej: "Nic to pół litra w trzech". w tym przypadku to nawet w szescioro. Ja tez z domu na zalesicka na trzezwo nie wychodze. Nawet na trzezwo na ulice nie wyjeżdzam! boje sie o swoje zycie!
Dobrze napisane. Polać mu wódki...
W dwóch zdaniach powtarza się inny błąd:
Ile promili miał autor tego tekstu?
Ty pewnie nie doczytałeś, że w 2 z 3 opisywanych przypadków w mieszkaniu była osoba trzeźwa, opiekująca się dziećmi, więc interwencja policji była zbędna. Poza tym skoro osoba mająca 0,16 promila alkoholu może, zgodnie z obowiązującymi przepisami, prowadzić samochód, motocykl czy tramwaj, to dlaczego niby nie może opiekować się własnym dzieckiem w swoim własnym domu?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!