metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Gość 1 ~Gość 1 (Gość)06.01.2025 08:50

Kulig fajna sprawa, ale trzeba to robić z głową. Ja sam prawie zabiłem dwóch kolegów, zaraz po wyjściu z zakrętu wcisnąłem pedał gazu (sanki zapięte na 4m linie holowniczej + sznurek sanek), sanki wychodząc z zakrętu dostały zajebistej prędkości i uderzyły prosto w znak dorogowy, na szczęście skończyło się tylko chwilową utratą przytomności u jednego i drugiego kolegi (dziura w kasku, znak drogowy zgięty prawie do ziemi).

101


ja ~ja (Gość)08.01.2025 12:52

co roku to samo... prędkość w aucie odczuwa się zupełnie inaczej niż na sankach za samochodem... jeżeli już robicie ten kulig do nie przekraczajcie 20 km/h.... i spokojnie w zakrętach żeby nikt nie uderzył sankami w słup lub drzewo...

30


Edward ~Edward (Gość)06.01.2025 10:44

Myślę że kierowca tego samochodu pokibluje bardzo długo w kryminale.

34


Tadeusz ~Tadeusz (Gość)10.01.2025 10:02

W Raciborowicach też były sanki, trzy zestawy z małymi dziećmi, podpiętych pod maszyny rolnicze i ciągniki na drodze publicznej:) Droga zablokowana. Wieś polska to jest jednak stan umysłu.

20


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat