metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
d. ~d. (Gość)07.10.2010 11:14

Dlaczego mnie to nie dziwi!!! A czy pieniądze z tych "stosownych kar" wpłyną na konto schroniska czy do kabzy UM?

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)07.10.2010 11:21

Tragedia i kompromitacja!

00


Lola ~Lola (Gość)07.10.2010 11:41

Oooo to się narobiło...
Wieńców nie położyli? Coś takiego...
Komu oni zlecili tę budowę?
Budowlańcom, czy pensjonariuszom z demencją i sklerozą?
Ile można się paćkać z budową "głupiego" schroniska?
I dlaczego w tekście pojawia się enigmatyczne pojęcie "wykonawca"??
Takie nieróbstwo trzeba piętnować, chory dyletantyzm potępiać, firmy krzaczyska poddawać publicznej dyskusji i ocenie. Nazwa partacza powinna świecić jak łuna w każdym kolejnym tekście dot. przedłużania, poprawiania, przerabiania, niepamiętania, partolenia, ...
Zażalenia o pomijaniu w przetargach potrafią nabazgrolić, ale "dość" ważnego elementu budowlanego nie potrafią wylać... Śmiechu warte.
To nie żaden enigmatyczny wykonawca, tylko o ile dobrze pamiętam:
piotrkowskie Przedsiębiorstwo Budowlane AVOS.
I o tym powinniśmy pamiętać na przyszłość

Komentarz był edytowany przez autora: 07.10.2010 11:46

00


Gal ~Gal (Gość)07.10.2010 11:55

A mnie się nasuwają inne pytania:
1. Gdzie byli inspektorzy nadzoru inwestorskiego w trakcie realizacji inwestycji?
2. Jak to możliwe, że nie zauważyli błędów w sztuce budowlanej, a nawet braku niezbędnych elementów konstrukcyjnych w trakcie budowy?
3. Jeżeli błędy i braki były już na etapie projektu, to kto taki projekt zatwierdził i przyjął do realizacji?
3.

00


Lola ~Lola (Gość)07.10.2010 12:18

Jedno jest pewne: na obydwu etapach popełniono szereg niedopuszczalnych błędów: zarówno tzw. (choć nie w tym przypadku) sztuka budowlana, jak również kontrola prowadzonych robót zawiodły na całej linii. Co najważniejsze nie jest to pierwszy przypadek w tym mieście. Może warto przypomnieć błędy urzędnicze i wykonawcze? A proszę bardzo:
- Orlik: kielecka Creative Future.
- Modernizacja stadionu miejskiego: piotrkowska firma ALGOS
- Fontanna, która miała być droższa...ale i solidna: Zakład Ogólnobudowlany Michał Szymczyk
- No i raz jeszcze schronisko: piotrkowskie Przedsiębiorstwo Budowlane AVOS
***
Może już najwyższa pora rozliczać wykonawców i urzędników z ich nieudolności?

Komentarz był edytowany przez autora: 07.10.2010 12:29

00


prawdziwa cnota krytyk się nie boi ~prawdziwa cnota krytyk się nie boi (Gość)07.10.2010 12:30

Kto z imienia i nazwiska sprawował nadzór inwestorski (mam nadzieję że nie inż. Jerzy Hartman), prezydent powinien wyciągnąć wobec takiej osoby wnioski dyscyplinarne. Prezydent Chojniak nie tak dawno, chwalił się tym schroniskiem i co z tego wyszło?
Przesolona kiełbasa wyborcza. Brawo urzędasy!

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)07.10.2010 13:00

"prawdziwa-cnota-krytyk-sie-nie-boi" napisał(a):
Przesolona kiełbasa wyborcza.


Przesolona kiełbasa wyborcza?
Wyborczy salceson ze szczeciną!

00


Gapp ~Gapp (Gość)07.10.2010 14:38

Tak coraz częściej będzie się działo i to nie tylko ze schroniskiem, jeżeli o wygraniu przetargu decydować będą koszty. Czy winna osoba nadzorująca? Chyba do końca to nie. Przecież np. nie da się kupić dobrego markowego piwa za 1,20 zł.Za taką kwotę można kupić płyn piwo-podobny, co niektórym w zupełności wystarcza. O tym, że nerki czy wątroba odmówią za jakiś czas posłuszeństwa, to już całkiem inna sprawa.

00


cieciorka cieciorkaranga07.10.2010 15:21

"Gapp" napisał(a):
Czy winna osoba nadzorująca? Chyba do końca to nie.


Do końca nie, ale współwinna na pewno!! Tak jak wg mnie współwinnymi jest UM, osoby zarządzające schroniskiem (TOZ nadal zarządza?), wykonawca i jeszcze paru by się znalazło, np. część naszego zobojętniałego społeczeństwa i część dziennikarzy piszących o totalnych bzdurach, jak łagodny piesek radnego!

00


Czeslaw_Kundelek ~Czeslaw_Kundelek (Gość)07.10.2010 16:43

Pracuję w firmie, gdzie robimy wiele małych i dużych tematów. Klientów dzieli się na prywatnych i tych "drugich".
W przypadku pierwszych zazwyczaj wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Jest człowiek zwany kierownikiem projektu i trzyma wszystko i wszystkich za wiadomo co. Bo inaczej jego łeb poleci.
W przypadku tych drugich - ostatnio w mieście X miałem przyjemność - inżynier kontraktu ciemnota, główny technolog niedostępny (bo mu nikt za to nie płaci, choć później będzie to eksploatował), różne decyzje w jednej sprawie albo ich kompletny brak :) Inwestor ogólnie nie zainteresowany tematem... I ja tu bym się dopatrywał problemu. Jeśli się bierze firmę krzak, bo taniej, to niestety trzeba pilnować.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat