Gdyby rządziła PO, to Lotos byłby już sprzedany Rosjanom, a Orlen - zbankrutował. Cena paliwa na stacjach dawno przekroczyłaby 10 zł. za litr
Za czasów Tuska paliwo było po 6 zł, czyli relatywnie do zarobków obecne 12 zł. Ma jeszcze gdzie rosnąć.
Jeszcze daleko tym cenom do poziomu 6 zł. za litr, jakie były, gdy rządziła PO, a premierem był Donald Tusk
A najgorsze w tym jest to, że drożeje wszystko... Bo wszystko oparte jest m.in. na transporcie. Za wyższe ceny paliw zapłacimy wszyscy, nawet nie posiadając samochodu :(
Za Tuska ropa 230$przy kursie 2,3daje cenę surowca 299pln.Teraz ropa 65$przy kursie 3,8,daje cenę surowca 247pln.Surowiec za Tuska był o 20%droższt i cena paliwa też. Jednakże w relacji do zarobków za Tuska paliwo było 2x droższe, przy porównywalnym koszcie surowca.
Za Tuska miałem stawkę 10,5pln/godz.Teraz mam 26pln/godz.Ta sama firma, to samo stanowisko. Reasumując, jest o 60% taniej.
Już zaczyna się straszenie, jak wam tak szkoda budżetu to oddaj kasę z tarczy finansowej, a od 500+ wara bo też rynce pwyciągacie
Oj tam,oj tam! Przecież sztandarowy producent paliw Orlen kupuje Lotos, Polskę Press i rozgląda się na rynku co by jeszcze kupić,a na to potrzebna jest przecież kasa.A ta najbliżej znajduje się w kieszeniach klientów, więc trzeba ich strzyc ile się da.Poza tym mało ludków jeździ,bo obostrzenia na każdym kroku, więc i mało wpływa kasy od klientów.Dlatego nie ma innego wyjścia i trzeba bardziej doić tych, którzy po paliwa przyjeżdżają.Zawsze wszelkiego rodzaju braki u bogatych wyrównywane są dojeniem biednych,bez względu na ustrój w danym kraju.I tyle w temacie.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!