Kalisz walczył i prawie wywalczył punkty. W grupie mistrzowskiej trzeba grać dużo lepiej jak chcemy walczyć o wyższe miejsce niż 6.
Dyskusyjna czerwona kartka i rzut karny . Czas zatrzymany. Utrudnianie gry nie miało wpływu na przebieg dalszej części meczu
Szczęśliwe zwycięstwo znów głównie dzięki Karolinie Sarneckiej.
Panie Ostafijczuk gdzie te nowoczesne zagrywki? Gdyby nie Sarnecka, to byłaby kompromitacja z ostatnim zespołem w tabeli. I nie ma tu żądnej złośliwości.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!