Wczoraj wieczorem na ul Działkowej i Sulejowskiej szło się udusić. Tak działkowcy z pobliskich ROD- ów palili liście i inne śmieci.
Tą całą ustawą zakazującą spalania tego typu rzeczy to można sobie w cztery litery wsadzić...
Taka mnie naszła myśl. Czy zwyczaj wypalania traw, który funkcjonował u nas jeszcze niedawno, nie ograniczał populacji i ekspansji kleszczy? Kiedyś były tylko w lesie, teraz możesz je znaleźć w trawie koło domu.
Od dawna w Polsce rzadza inne prawa natury niz w reszcie swiata.Gdzie indziej po wypaleniu gleba sie uzyznia.
to nie do końca prawda z tym zakazem palenia substancji organicznych, obowiązuje tylko na terenie tych gmin gdzie prowadzona jest zbiórka odpadów do kompostowania jeśli takiej zbiórki w gminie nie ma zakaz nie obowiązuje.
Do znafcy.Naucz sie czytac ze zrozumieniem o ile to mozliwe.Prawa natury to nie prawo ustanowione przez czlowieka.Jasne juz?
A jak w plastikowych workach zapakować na ten przykład, panie naczelniku Żerek, suche gałęzie, i nie są to zapałki. No chyba że pracownicy Straży Miejskiej mają na to sposób. Jeżeli tak to proszę go zdradzić.
posadzic go jajkami na tym to by sie obudzil ze nie wolno tak robic
Straż Miejską zapraszam na Wierzeje. Już widać czarny dym z kominów, chociaż jeszcze jest dość ciepło, a w zimie to tam chyba trzeba chodzić w masce! Jeden wielki smród! Ludzie tam chyba spalają w piecach, co tylko się da i trują ile wlezie! Obrzydliwość!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!