W ogóle rowerzyści też powinni mieć jakieś uprawnienia i obowiązkowe OC !!!
Do tego wg przepisów powinni by widoczni !!! Ale czy są ???
Dlazego nikt ich nawet nie upomina, że jak jest ścieżka to po ulicy się nie jeżdzi - przykłąd ul. Kostromska !?!?!?
Może jeszcze co 12 miesięcy obowiązkowy przegląd roweru?
Wydaje mi się, że to już mania prześladowcza w stosunku do rowerzystów.
Ciekawe jak Ci jakiś wczorajszy wjedzie choćby pod prąd - i Ci urwie lusterko wgniecie lub blache zarysuje itd itp ....
Bez obrazy dla rowerzystów - mam na myśli pewien ich margines - ale jeżdzą paronastoletnim rowerem bo na ni innego ich nie stać to skąd bedeą mieli na naprawę jeśli kolizja była z ich winy ???
~bernardo antonio-sprawa cały czas jest prost:jeśli kierowca ma jakiekolwiek wątpliwości,że przyznany mu WARUNKOWO manewr MOŻE być niebezpieczny dla osób MOGĄCYCH się znaleźć na pasach w czasie zielonego dla nich światła- niech go nie wykonuje, albo wykonuje z taką prędkością aby mógł w każdej chwili się zatrzymać i ustąpić pierwszeństwa innym( pieszym,sprinterom, żółwiowi ).Na tym właśnie polega WARUNKOWOŚĆ tego manewru.Niektórzy kierowcy bardzo poprawnie wykonują ten manewr:dojeżdżają na ok.2m od lini pasów i wtedy (jeśli nie ma oczywiście nikogo na pasach) bardzo wolno (3-4 km/h) przejeżdżają przez pasy.Tak wykonany manewr zabezpiecza nawet sprinterów przebiegających niespodziewanie przez pasy.W takiej właśnie sytuacji sprinter też będzie widział samochód na pasach, i odpowiednio zareaguje.
Chyba przesadzasz. Najwięcej takich uszkodzeń powodują nie rowerzyści, tylko niedzielni kierowcy i jeżdżący na podwójnym gazie.
A jaki to margines urwał Ci lusterko czy zarysował (no chyba nie myślisz o procentach - bo ten margines nie wiem czy można wykazać w promilach - nie myl z alkoholowymi?
Uważasz że wszyscy kierowcy kupują nowe samochody w salonach i rzęchy nie jeżdżą po drogach?
W/g ciebie winni są tylko rowerzyści, a ja myślałem że obecnie większym zagrożeniem są motocykliści i kierowcy TIR-ów.
Ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Witam!
Twój wywód ma jeden mankament. Mianowicie piszesz używając enigmatycznego pojęcia:"na pasach". Jeżeli jest to przejście dla pieszych- znak D-6 to rowerzysta ma obowiązek zejść z roweru i prowadzić go. Wtedy oczywiście kierowca traktuje go jak pieszego, ma czas na odpowiednią reakcję i istnieje małe prawdopodobieństwo kolizji. Z wypowiedzi dyskutujących wynika, że chodzi jednak o przypadek PRZEJEŻDŻANIA NA ROWERZE i to z dużą szybkością po przejściu dla pieszych bez zatrzymywania się, co jednoznacznie jest zabronione i jako wykroczenie jest karane mandatem. Inaczej sprawa się ma gdy jest to przecinanie się kierunków jazdy na skrzyżowaniu ze ścieżką rowerową oznakowaną znakiem D-6a lub D-6b, gdzie rowerzysta nie ma obowiązku zatrzymywania się i może korzystać z pierwszeństwa. Problem w tym, że wielu rowerzystów jeździ po chodnikach, a nie po ścieżkach rowerowych i traktuje przejścia dla pieszych jak ścieżki rowerowe myśląc, że nie muszą się fatygować do zejścia z roweru.
Bo spotkanie z tirem, najczęściej kończy się śmiercią, jak chociaż by dziś: http://www.epiotrkow.pl/news/Kolejny-smiertelny-wypadek-z-udzialem-ciezarowki,7516
Ja o miodzie, a Ty o jego znaczeniu w przyrodzie. Tak możnaby skwitować całą dyskusję. Ja piszę (dużymi literami zresztą) o nagannych z punktu widzenia prawa i logiki zachowaniach rowerzystów na przejściach dla pieszych, a Ty odpowiadasz, że przepis ten jest absurdalny(!!!) co wynika z Twojego wywodu. Z Twojego wywodu to można wyciągnąć wniosek, że jak wjadę na puste przejście DLA PIESZYCH i nagle jakiś ROWERZYSTA, a nie pieszy walnie mnie z całym impetem w bok samochodu (bo nie chciało mu się zejść z roweru i nie zdążył wyhamować) to będzie oczywiście moja wina. Bądż łaskaw nie mylić pojęć ROWERZYSTA, który w nieuprawniony sposób korzysta z PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH z pojęciem pieszego, bo o takich przypadkach pisałem ja i większość forumowiczów. A co do wypadku w Bełchatowie i stopnia winy uczestników tego zdarzenia to zostawmy tą sprawę odpowiednim organom do tego powołanym.
Tartu ma rację - statystyki mówią, że kierowcy TIRów powodują bardzo mało wypadków drogowych , w porównaniu do rowerzystów i pieszych (co nie oznacza, że nie są ich częstymi uczestnikami).
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!