Jak jeszcze narodowa flaga będzie zawsze prawidłowo wywieszona to i ......
- a BOI się ktoś?
Popieram całkowicie. A że większość pracowników to kretyni to też prawda, a to jest wina władzy która ich zatrudnia.
Byłem w tym biurze, zaskakująco szybko i sprawnie idzie wszystko, miejmy nadzieję, że to nie tylko tak na inaugurację no i kadra, że tak powiem - ładna, młoda i w ogóle. Plusik dla starosty, plus dla p.Wojtysiaka.
Nie nie jestem specjalistą w tej dziedzinie ale widziałem liznąłem tego tematu.
Hmmm mówisz, że 1400 brutto dostają no cóż to i tak o 400zł brutto za dużo. Bo teraz jak porównać zarobki pensji minimalnej 1386zł brutto dla lenia z urzędu państwowego jakiegokolwiek z zarobkami osoby np na kasie w markecie lub na magazynie ?
W urzędach i tak w większości jeszcze pracują kretyni bez szkół, protegowane niemoty, a ludzie wykształceni takim durniom muszą służyć wiedzą i siłą fizyczną za te same zarobki.
Co do tego, że stażysta nie udzieli właściwej pomocy masz rację ale prawda jest też taka, że staże z PUPy służą tylko marnowaniu środków publicznych i niczemu innemu.
Kadra to właśnie jest za młoda i jest jej za dużo tam. Zatrudnili z tego co widziałem łącznie 7 osób co tam siedzą i obsługują interesantów. Większość to osoby zatrudnione na prace interwencyjne z protekcją a to burmistrza i innych lokalnych władz. W mieście obsługują chyba 2 osoby interesantów a nie 7- no chyba ze 7 pracuje tak wydajnie jak tam 2 osoby :) Pomimo tych uwag popieram otwarcie BOI ale proponuję zmniejszyć liczbę osób tam pracujących a obsługa mniej czasu będzie spędzać na rozmowach przy papierosie i plotkowaniu.
Lubię barwne opowieści, ale bez przesadyzmu.
Pracuje tam i wiem że dziewczynki spędzają większość czasu na fajce niż w pracy. Więc przesady tu nie ma. Stażystki i interwencje nie nadają się do pracy w BOI. Tam potrzebna jest wiedza aby pomagać mieszkańca a nie posiada jej osoba która nie wie co to powiat a co to gmina.
Ooo to zupełnie tak samo jak pracownicy pracujący tam na pełnym etacie, czyli śmiało stażyści mogą tam pracować.
Skoro u nas hydraulik może być wykładowcom fizyki kwantowej to o co Ci chodzi ? Na państwowych posadach pracują osoby, które są lekko mówiąc są sprawne inaczej, ponieważ do żadnej pracy się nie nadają i idą na publiczne stołki by w nie pierdzieć oraz dostawać pensję za nic nie robienie. Gdyby je rzucić na rynek pracy zginą w tydzień w drodze eliminacji.
Kolejna sprawa stażyści to niewolnicy systemu jaki nam debilny rząd wprowadził - czytaj niewolnicy za 790zł (chyba taka jest stawka teraz). Pracownik na etacie zarabia na dzień dobry pewnie z 1400 netto i też nic nie robi, więc nie wtrącaj się w coś o czym nie masz bladego pojęcia kolego :)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!