Ciągle Bełchatów a na toruńskiej w piotrkowie nadal funkcjonuje puknt sprzedaży na ulice strach wyjść bo cpuny wszędzie obserwuje całą ta sytuację ze strony władz miasta I policji nic żenada cpuny chodza chowają się po bramach I biorę te dopy chyba czas zrobić demonstracje może wtedy się coś ruszy !!!!
Obecnie w Piotrkowie praktyki ma prewencja z Łodzi , to może ich tam skierować bo jak do tej pory to tylko na ilość idą i ludzi pod marketami legitymują ' chłopcy z trądzikiem na twarzy ' .Później na boku ustalają wersję i wpisują do swoich notatników.Żenada .
a na TORUNSKIEJ 3lokal do wynajecie handel kwitnie dopalaczami a policja slepa brawo
A nie prościej byłoby zwiększyć liczbę patroli w terenie a prace biurowe powierzyć komuś innemu niż policjantom?
Bardzo dla mnie niejasne to jest. Jako czytelnik dowiedziałam się, co następuje:
- W południe wylegitymowano mężczyznę. Wylegitymować kogoś - to sprawdzić jego dane osobowe na podstawie, na przykład, dowodu osobistego;
- "Okazało się, że miał przy sobie opakowanie z substancją chemiczną, którą przed chwilą kupił w tym sklepie." Czyli przeprowadzono rewizję. Tak się robi? Wobec kogoś, kto sobie wyszedł ze sklepu?
- Zatrzymano kogoś i zażądano okazania paragonu? To jest scenariusz nowej komedii? "Stać! Ręce do góry! Dowód osobisty i paragon!"
- Sprzedawca został ukarany mandatem. Tak. Nie odprowadzi podatku za towar, bo jak wiadomo, narkotyki w Polsce są opodatkowane, chyba 100%. Skoro został ukarany mandatem za niewystawienie paragonu, to znaczy, że handlował towarem legalnym, posiadającym swój kod?
Nie chce mi się dalej...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!