piłka ręczna, tenis, zapsy, sporty walki GRATULACJE Concordia a w zasadzie dawriusz w. i sławomir m. - lipa dajcie już spokuj i zajmijcie się handlowaniem a nie sportem
Czy jeszcze dzisiejszy sport to coś więcej niż tylko wynik? Przecież były takie czasy, że wystarczyła jakaś łatana piłka , stare wysłużone buty i duch walki, zapał do uprawiania czegoś co dawało satysfakcję i dobre samopoczucie. To przekazał mi mój "stary" grający kiedyś tą połataną futbolówką ksywa "Spojda" (ci starsi na pewno go pamiętają). I na sporcie się nie dorobił. Skończył przed wojną bardzo dobrą wyższą uczelnię i nie dlatego, że grał w piłkę.
A czego potrzebuje dzisiejszy "sport"? Kasy, kasy i jeszcze raz kasy. Kasy potrzebują zawodnicy, kasy potrzebują trenerzy, kasy potrzebują działacze i sponsorzy. Bo bez sponsorów i kasy nie ma wyników , nie ma obiektów, nie ma po prostu kasy. Ale czy jeszcze jest idea przyświecająca tym wynikom? Czy sport nie zatracił coś co jest w tym wszystkim najważniejsze? Przecież sport to rywalizacja, gra fair play, to coś szlachetnego, coś co budzi pozytywne emocje i jednocześnie kształtuje młodych ludzi by byli również waleczni i twórczy w dorosłym życiu. By podejmowali te bardzo trudne i często bardzo ważne dla nich samych i dla kraju wyzwania. Czy historia nie dała nam takich wzorców? Marusarz, Kusociński, "papa" Feliks Stamm, o którym dziś mało kto pamięta, a przecież Polacy zdobyli wówczas podczas mistrzostw Europy w boksie (w Warszawie) 5 złotych medali, a był rok 1953 i można sobie wyobrazić jaki to był dla Polaków w stalinowskich czasach wspaniały prezent , Kazimierz Górski - twórca reprezentacji piłkarskiej wszech czasów, Wagner, Kozakiewicz i wielu innych.
Mam świadomość, że dzisiaj sport bez kasy nie ma racji bytu, bo za pieniądze jest najlepszy sprzęt, najlepsi trenerzy, masażyści i psycholodzy. Ale sport nie powinien być tylko koncernem produkującym zawodników i pokarm dla mas. On oprócz ciężkiej, wręcz niebotycznej pracy i wysiłku jaki wkładają zawodnicy, często kosztem własnego zdrowia by uzyskać wynik musi mieć jakieś głębsze przesłanie, musi nie tylko produkować idoli, ale musi edukować i tworzyć ludzi z charakterami, pobudzać szare komórki i tworzyć warunki do uczciwej rywalizacji. Ale czy tak jest?
Masy potrzebują "chleba i igrzysk", a reszta zadowala się tylko kasą.
Biorąc pod uwagę wielkość środków przeznaczanych na sport w naszym mieście wyniki naszych sportowców w 2010 roku należy uznać za zupełnie przyzwoite. Przecież nie mamy jak kiedyś dużych zakładów sponsorujących kluby, bo Piotrków to nie Bełchatów mający dużą "kasę". Dlatego już sam fakt, że posiadamy w ekstraklasie dwa zespoły w piłce ręcznej jest sukcesem. Należy podziękować naszym sportowcom za 2010 rok i życzyć wszystkiego najlepszego w roku obecnym.
Ja do tego podsumowania dodam jeszcze coś o czym mówimy niechętnie, a mianowicie te ważne porażki. Uważam, że taką porażką sportu w ubiegłym roku były smutne, a być może zapłakane oczy zawodniczek SPR Lublin po przegranym pojedynku w Piotrkowie. I to nie przegrana jednopunktowa była tego powodem, bo prawdziwe wielokrotne mistrzynie nie rozpaczają w takich sytuacjach. To świadomość, że ten mecz może być dla nich ostatni jak same mówiły, bo sytuacja finansowa klubu jest po prostu krytyczna, krótko mówiąc brak jest "kasy". Jak widać nie wystarczy być dobrym, nie wystarczy być najlepszym. Jak nie ma "kasy" to się po prostu wypada z gry, jest się przegranym. I to jest największa porażka sportowa ubiegłego sezonu, bo to porażka pewnej idei jaką winien nieść sport.
A czy w zwykłym codziennym życiu nie ma podobnych sytuacji?
Zgadzam się z przedmówcami, że na każdy sport potrzebne są pieniądze. Szkoda, że również media dostrzegają tylko takie dyscypliny które wspierane są przez Urząd Miasta a zapominają o innych sportowcach i innych dyscyplinach które nie są związane z piłką czy matą w sali.
Chcę wszystkich czytelników portalu epiotrkow poinformować, jako Prezes Automobilklubu Piotrkowskiego, że w sezonie 2010 Nasz zawodnik, Piotr Gawryszczak, który startował na torze w Kielcach, na dziesięć eliminacji, które odbywały się raz w miesiącu, w których startowało kilkudziesięciu zawodników w każdej z klas pojemnościowych zajął 3 miejsce w bardzo silnie obsadzonych zawodach jakimi były Mistrzostwa Ogólnopolskie Toru Kielce Super OES 2010.
Bez żadnego wsparcia zarówno UM i sponsorów to bardzo duży sukces którym cieszy się nie tylko AMKPT ale i ZO PZM w Łodzi.
Sporty motorowe są sportem widowiskowym ale dość drogim.
Dlatego prosimy firmy o wspiercie Piotra Gawryszczaka i innych którzy promują nie tylko Automobilklub Piotrkowski ale i Piotrków Trybunalski w zawodach rangi Mistrzowskiej w Polsce.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!