Straż miejska niech się zajmie zulami przy kwadracie a nie psy ganiac, chyba że zmienili profesje i niech bazwe zmienia na hycel.Psy załatwiają się na trawę a z tego co wiem po niej się nie chodzi piotrkowscy wdeptywacze w gówno. Skoro na być taki policyjny ten kraj to proszę karać osoby pałace w miejscach publicznych panowie strażnicy miejscy a nie szukacie zalatania spuścizny za 500+ dla biedy.
A kiedy to wreszcie ustawodawca weźmie się za polityków i prezesów różnych ugrupowań partyjnych, za puszczanie bez "smyczy" i "kagańców" swoich podwładnych członków, jak również za nich samych i zacznie słono karać finansowo i karnie. Jakże często swoimi odgłosami drażnią i szczują innych ludzi. Problem jest jednak nierozwiązywalny, ponieważ sam ustawodawca bierze w tym procederze czynny udział.
Podatek od psów zniósł Prezydent w celu poprawy odbierania zwierząt ze schroniska. Uważam że bardzo dobrze. A właściciel powinien sprzątać po swoim psie i spacer na smyczy obowiązkowo. Nie mam życzenia żeby obcy pies mnie obwąchiwał, ubrudził czy ugryzł.
Co ty chcesz od straży miejskiej właśnie jak wyjdziesz z pieskiem na trawnik to musisz sprzątnąć bo jak nie to kara po trawie biegają idjot.o dzieci panowie proszę takie osoby karać
Mam psa i tez uważam ze powinno się karać za to ze właściciel nie sprząta.Ja sprzątam po swoim piesku i nie jest to miłe jak psie odchody leżą na trawniku,jak zwróciłam pani uwagę żeby sprzatnela po psie to zezwala mnie od najgorszych.
Tylko nikt nie dopisze że chodzi o psy ras uznawanych za niebezpieczne
Karac tych co maltretuja te biedne zwierzęta na dożywocie a nie 300-500zł grzywny. Chory kraj. Brać się za tych co biją zwierzęta...
Podatek od psa powinien wynosić 2.000 rocznie,wtedy zniknie problem gówien na trawnikach.
Zapraszam straż miejską do Parku Im. Ks. Wyszyńskiego (skwer przed kościołem przy ul. Belzackiej) najlepiej około 7:30. Tam co dziennie spacerując sobie pieski bez smyczy i kagańca. A ostatnio po zwróceniu Paniusi uwagi, żeby zabrała ze sobą kupę pieska osłyszałem niecenzuralne słowa. Mamy tu 3 przedszkola, żłobek miejski oraz szkole podstawową 12. Codziennie chodzę tam do pracy i co dziennie patrzę pod nogi bo nawet na chodniku można wejść w "trufle". A starszy Pan z biegającym swobodnie amstafem około godz 7:45 przy żłobku rozbawił mnie najbardziej twierdząc że "ona chce tylko powąchać i się przywitać"!!! A piesio w pozycji bojowej z nastroszonymi uszami i wyprostowanym ogonem patrzy się na moje dziecko jak na mięso do zabawy...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!