wert- wes młotek i pukni sie w głowę a ania telefon i zrób sę fotkę przed lustrem ...
Kto robi te durne sondaże i kto jest w nich pytany chyba i wyłącznie emeryci i renciści bo na pewno nie ludzie 20+.
Pracuję w lidlu i chcę żeby niedziele były pracujące. Za niedzielę mam do odbioru 2 dni i wtedy mogę załatwić różne sprawy choćby w urzędzie. Teraz nie mam kiedy..
Uwielbiam, jak ktoś wypowiada się o wolności innych. Ja chcę pracować w niedzielę i pracuje. Jak ktoś inny chce to również nie widzę problemu. Najgorzej, jak Cię przegłosują i nie możesz pracować.
Każda powinna być pracująca.Ja mam i tak zawsze wolne weekendy.
Nie wiem o co ta cała awantura. Trzeba pracować to się pracuje. Niedziele ? Ja pracuję w tym roku w pierwszy dzień świąt i nie robię z tego problemu.
Coś mi się wydaje że obecnej władzy nie interesuje co chcą Polacy ważniejsze są potrzebny Niemiec więc Rysiek od 6sciu króli tylko czeka by z uśmiechem otworzyć wszystkie niedzielę.
Wszystkie niedziele powinny być handlowe...ale towar powinien być o np.10% droższy w te dni. Pieniądze z nadwyżki marżowej w znacznej części powinny iść dla pracowników. W takim przypadku sklepy by zarobiły, sprzedawcy by zarobili, a po kieszeni dostaliby ci, którzy w tygodniu nie mogą się ogarnąć z zakupami.
By pogodzić zarówno zwolenników jak i przeciwników tego pomysłu, rozwiązanie jest proste. Sklepy mogą być otwarte w niedzielę, ale pracodawca nie może zmuszać pracowników do pracy w ten dzień. 200% stawki tylko dla chętnych lub sam właściciel. Kto będzie chciał z rodziną, to proszę, a kto zarobić to też proszę.
Turyści w święta szturmowali jedyny otwarty sklep. W okolicy mówią o "bitwie o jogurty"
Bitwa o jogurty — tak z przymrużeniem oka można nazwać to, co stało się w święta w Białce Tatrzańskiej. Narciarski kurort wraz z okolicznymi miejscowościami przeżywa obecnie prawdziwy najazd turystów, którzy przez dwa i pół dnia szturmowali jedyny otwarty tutaj sklep. — Mamy puste półki. Pilnie czekamy na dostawę — mówią pracownicy sklepu Żabka. Ich zdaniem rząd powinien ponownie przemyśleć uregulowanie handlu w miejscowościach turystycznych. Podobnie myślą także turyści. — Wzorem Francji sklepy powinny być otwarte w polskich górach nawet w niedzielę. Choćby w formie dyżurów — mówią narciarze, z którymi rozmawiał Onet.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!