to co kurde wolno, jak nic nie wolno?? za to synowie masonów, sędziów i innych pseudo elit mogą sobie robić co chcą, polować, strzelać po pijaku w lesie i wogóle wszystko
Dziki ,sarny .lisy a nawet kuropatwy łatwo spotkać na byłych bocznicach /bo trudno to nazwać dzisiaj bocznicami/ PKP wejście dla każdego od ulicy Czarnej. To ,że przyroda zgospodarowuje tereny ,który nie mają prawdziwego gospodarza wiadmo od dawna. A w Polsce no coż ...jak to w Polsce. Miliardy przez przez ostatnie lata poszły w błoto. A las sobie rośnie w najlepsze.Kilka lat temu biegał sobie dzik po Roosevelta przy Sosnowej...a co nie wolno mu.
LIsów już dawno by tam nie było gdyby była moda na czapy i kołnierze lisie.
No tak. Mediom polecieli zgłosić, po co służbom. Pewnie myśliwi się teraz nimi zajmą, w końcu są w swym miłosierdziu je zabija, albo sobie psy na nich poszkola.
W dzielnicach blisko centrum Londynu są lisy, byłem i widziałem na własne oczy, nawet zrobiłem zdjęcia. One tam żerują na różnych odpadkach, mają nory w zapuszczonych, zachwaszczonych miejscach. Wytłumaczenie jest proste, lisy, szczury i myszy są tam gdzie jest brud, bałagan i odpadki żywnościowe. Zróbcie porządki na Kostromskiej i problem lisów przestanie istnieć.
Po co zgłaszać do straży miejskiej, że widziałem lisa. Odpowiedź p. Hofmana może być tylko jedna: należy unikać kontaktu z nimi, a poza tym po "pieskach" należy sprzątać !!!
Jak będziesz posprzątane wykoszone to nie będą na otwartym terenie trochę pracy i po kłopocie
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!