Nie wiem w którym dokładnie to było miejscu, ale wiele wskazuje, że nie na pasach ale na przejeździe dla rowerów mogło się to stać. Tamtędy biegnie ścieżka rowerowa, tzn. wzdłuż Sikorskiego, po północnej stronie.
Jesli to bylo na przejsciu na Sikorskiego to raczej wina rowerzysty.Nie ma tam przejazdu dla rowerów.Ale potracenie na oznakowanym przejsciu zawsze budzi wątpliwości.Jak chce przejechać na rowerze po przejściu tylko dla pieszych (zaraz będę zlinczowany) to zawsze ustępuje pierwszeństwo autom,jak przeprowadzam to ide jak pieszy z pierwszenstwem.Proste i bezpieczne dla obu stron.Jak widac rowerzyści też powinni przemyśleć swoje zachowanie,bo szkoda zdrowia.Ale chcialbym poznac interpretacje policji.
Świętych Krów jest pełno,nie wiadomo skąd,wjeżdżają znienacka na pasy
Znak na ulicy Sikorskiego jasno wskazuje ze to przejście dla pieszych , rowerzysta zapewne wtargnał jadąc ma przejscie i wjechał w pojazd.
winny kierowca, bo pierwszeństwo miała osoba na przejeździe dla rowerów
kierowca skręcał, wymusił pierwszeństwo
Rowerzysta powinien zejść z roweru przechodzac przez przejscie dla pieszych.
Nie raz miałam taka sytuacje, że rower śmignał mi nie zatrzymując się na przejsciu dla pieszych gdzie wtedy jest nasza policja ? Rowerzysci robia co chca
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!