Ja się z tym całkowicie zgadzam. Takie rozwiązania jak Al. Kopernika to relikt poprzedniego systemu, gdzie nie liczono się z istniejącą tkanką miejską i gwałtem wprowadzano takie rozwiązania. Skanalizowano rzekę, żeby zrobić drogę. Dziaj byłoby to nie do pomyślenia. Może zamiast remontować Al. Kopernika (w obecnym kształcie), odsłonić Strawę, połączyć te dwie części miasta, zaprojektować tam zieleń i jakieś bulwary, i oddać rzekę miastu? Pewnie taniej i zdecydowanie korzystniej dla mieszkańców.
Moim zdaniem ul. Kopernika nie jest aż tak tragiczna. Jeśli miałbym wybierać to wolałbym wyremontować odcinek Wojska Polskiego przy wiadukcie koło przychodni pod siódemkami.
Również się z tym zgadzam. Dwupasmowe drogi w środku miasta, przez środek osiedli mieszkaniowych to jest urbanistyka prl-u. Nie wprowadza się ruchu przelotowego do centrum miasta. Miasto ma być dla ludzi.
Właśnie, już od dawna twierdzę iż Strawa może być oknem na świat dla Piotrkowa.
Oj źle z wami...
Macie myślenie małomiasteczkowe,by nie powiedzieć wiejskie.
Nasze masto choć niewielkie,jednak z końca na koniec jest dość daleko.
Pomyślcie nie tylko o własnym grajdole i "spokoju i bezpieczeństwie", ale też o szybkości przemieszczania sie np. pogotowia ratunkowego przez zakorkowane wąskie uliczki...
Zgadzam się. Funkcją takich dróg nie jest wcale tranzyt, bo ten powinien jechać obwodnicami. Ideą takich tras, jest wygodne i szybkie połączenie odległych osiedli. Nie wyobrażam sobie aby przez całe miasto przeciskać się jedno-jezdniową drogą, czas takiego przejazdu wydłużyłby się o jakieś 30%, wzrosłoby zanieczyszczenie i hałas, a ruch przeniósłby się na w równym stopniu na drogi alternatywne przez co całe miasto by stanęło w jednym wielkim korku.
Ul. Sulejowską przez rondo i dalej w Kopernika, przejeżdża w ciągu 24h około 25 tys. samochodów. Pomyśl ile wchłaniamy spalin i ołowiu oraz jaki to jest hałas oraz zniszczenie substancji okolicznych budynków. Chyba nie widziałeś w jakim stanie są tzw. familjaki na ul.Sulejowskiej. A koleiny tzw. muldy i dziury po zimie są tego dowodem.
Ja sobie to wyobrażam bez problemu. Nie wiem skąd masz dane liczbowe, podejrzewam, że z sufitu. Jeśli Piotrków miałby skończone obwodnice, to droga tej klasy przebiegająca przez takie akurat obszary ścisłego centrum miasta jak: starówka, rzeka (sic!)nie ma racji bytu. W tamtych czasach (PRL) w wielu miastach popełniono ten błąd, patrz Poznań tzw. trasa solna, W-wa trasa łazienkowska. Teraz te miasta chętnie by to odkręciły, ale nie ma kasy oczywiście. Miasto jest dla ludzi nie dla samochodów, w ceterum powinna być zabudowa miejska i zieleń. Ja się zgadzam, że ruch się odbywa sprawnie, ale tylko w kierunku wsch - zach, dla części pn i pd w mieście jest to ogromna bariera komunikacyjna, zarówno dla pieszych jak i dla samochodów. Swoją drogą przydałyby się badania natężenia ruchu w tym miejscu i pewnie by się okazało że przy odpowiedniej organizacji ruchu w mieście spokojnie można by zrezygnować z jednej jezdni na rzecz: Strawy, ścieżek i zieleni.
Może zamiast remontować drogi położyć kocie łby jak dawniej bywało?
Jeszcze Sikorskiego do remontu przede wszystkim.
A poza tym gdyby Chojniak nie kupił nowego autka to już część pieniędzy by była na remontu i kolejny bezsensowny pomysł remontu ulicy Słowackiego gdzie ta ulica była jeszcze w dobrym stanie...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!