"Odpady to paliwo"...
Dobrze o tym wiedzą w JUKO na terenie dawnych hut szkła - prawie co noc spalają tam część swojego składowiska - dobrze widać i czuć gryzący dym - nnie szkodzi ,że noc... ;->
Kiedyś dzwoniłem w tej sprawie do straży pożarnej lub policji - pan przyjmujacy tylko westchnął : "...znowu...?"
Może by tak zainteresować sie tym na poważnie i profesjonalnie...?

00

Tutaj powinno być użyte sformułowanie "o energii spalania". Temperaturę w Polsce podaje się w stopniach Celsjusza albo w kelwinach.
Ogólnie pomysł spalania popieram, nadaje się do tego zarówno sporo rodzajów tworzyw sztucznych (tu ograniczeniem jest na ogół zawartość chloru, azotu czy siarki) jak i wszelkie odpady celulozowe (papier, tektura, bawełna). Konieczna jest natomiast odpowiednia konstrukcja pieca i dobre natlenienie podczas spalania. Niegłupim pomysłem byłaby ciepłownia lub elektrociepłownia dostosowana do spalania śmieci. Moglibyśmy mieć tańsze ciepło i ciepłą wodę w Piotrkowie. No chyba, żeby na śmieci nałożyli jakąś akcyzę czy inny podatek, co jest dość prawdopodobne...

00