Ja cały czas się zastanawiam dlaczego do Milejowa i dalej w stronę Łaz Dużych poruszają się ciężarówki. Tam wszędzie są ograniczenia tonażu. Po drodze do Łaz są przynajmniej 2 bazy ciężarówek. Przed mostem nawierzchnia jest tak uszkodzona że podwoziem osobówki zawadza się o jezdnię. Za mostem jest kopalnia piasku. Oczywiście nikt ta drogą się nie interesuje. Jak most zamkną to dopiero będzie larum. Nie mówiąc o Policji która nie zwraca na to uwagi.Lub udaje że problem nie istnieje.

00

Brak słów i przez takich matołów (mam tu na myśli kierowce ciężarówki) inni uczestnicy ruchu musieli stać w nie małym korku. Swoją drogą jak Yaris napisał nie było to pierwsze tego typu zdarzenie na tym skrzyżowaniu i zapewne nie ostatnie ale wątpię by ktoś z zarządu drogowego zrobił coś w tej sprawie...

00

Ale tu brednie niektorzy wypisuja. RONDO SWIATLA po jakiego hu... Wystarczy uwazac i nic sie nie stanie. Nie zapier. 140 tylko wolniej i wszystko bedzie ok

00

Mi się wydaje, że żadne ronda, sygnalizacje to już w ogóle średniowiecze ale najzwyczajniejsze dodatkowe pasy do zjazdu i przyłączenia się do ruchu w zupełności by rozwiązały poniższe problemy ale w budżecie kasy nie ma, więc trzeba jeździć rozważniej.

00

W końcu coś mądrego przeczytałam

00

nie pajacuj bo ty też możesz kiedyś być w podobnej sytuacji jak kierowca z ciężarówki.jakbyś pomyślał to byś nie stał w korku.

00

Może wystarczy umieć jeździć i uważać. Gdy widzę jak niektórzy jeżdżą to mam wrażenie, że znaleźli "prawo jazdy" w czipsach...

00

ograniczenie nie obejmuje dojazdu do posesji

00

Widać z powyższego że"lider" uczciwie zapracował sobie na taką opinie.

00

Szanowny Piotrkowianinie. Widziałem nie tylko skrzyżowanie o którym mowa, ale również sam wypadek. Tzn. nie samo zdarzenie, ale miejsce tuż po wypadku i miałem tego pecha, że przyszło mi stać w korku jaki się tam wytworzył. Stąd mój plastyczny opis. Wiem, że wiesz wszystko na każdy temat, ale uwierz, że wypadek wyglądał tak jak opisałem. Inni też czasem mają rację,
Tak, w tym miejscu wypadki są dość częste. Tak samo jak ciut wcześniej, czyli na drodze z Morycy. Zarówno w jednym jak i drugim miejscu najczęstszą przyczyną stłuczek i wypadków jest wymuszenie pierwszeństwa przez kierowców wyjeżdżających z dróg podporządkowanych na DK. Sam bym kiedyś przyładował w taki wymuszający pojazd. Widoczność w tych miejscach jest nie najgorsza. Wystarczy się zatrzymać i ruszyć po upewnieniu się co do sytuacji na drodze a nie wjeżdżać "bo chyba zdążę".

00