Do ilu tragedii jeszcze musi dojść,żeby ludzie podeszli do tego tematu poważnie.
Ile ofiar pochłonie cicha śmierć zanim nadzór budowlany zarządzi kompleksową kontrolę stanu technicznego gazowych podgrzewaczy wody i drożności przewodów wentylacyjnych na terenie całego miasta? Jak widać, dopiero gdy w powietrze wyleci cały blok może wówczas ktoś się tym zainteresuje. Gdzie prokuratura? Gdzie administracje domów i zarządy wspólnot? Piotrków, Tomaszów a za chwilę Opoczno, Bełchatów itd. Prawo budowlane i przepisy wykonawcze zawierają kryteria które jak pokazuje życie nie są przestrzegane. Gdyby tak nadzór budowlany przeprowadził kontrole i po stwierdzeniu nieprawidłowości stwarzających zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców zawiadomił prokuraturę, może komuś otworzyły by się oczy. Życie ludzkie jest tyle warte co odpowiedzialność urzędnicza.
Dodajcie do tego, że takich przypadków będzie jeszcze więcej w tym dzikim kraju, gdzie banda złodziei okrada podatników. Dlaczego piecyki gazowe są w użyciu ? Tak wychodzi taniej. Każdy szuka oszczędności tylko darmozjady i niedojdy intelektualne łoją nasze tyłki. Za śmierć każdej osoby w wyniku zaczadzenia odpowiadać powinny odpowiednie osoby personalnie, a do tego politycy. Każdy z nich ma na sumieniu tę ofiarę.
Oto inny przykład z dziś: http://wyborcza.biz/gieldy/1,101260,9127316,Manipulacje_na_gieldzie_energii__Trop_prowadzi_do.html
Moim zdaniem czujniki do wykrywania dwutlenku węgla powinny być w standardzie na wyposażeniu danej spółdzielni mieszkaniowej,tak jak są np.mierniki na kaloryferach.Właściciel budynku powinien być zobowiązany do zakupu takich mierników i zainstalowania ich w każdym lokalu!Przecież do niego należy dbanie o bezpieczeństwo swoich lokatorów!!Wiadomo,że przecietnego człowieka jest nie stać na takie urządzenie,a starsi ludzie nawet nie wiedzą gdzie je kupić i że istnieje!!!Zgadzacie
się? Wyrazy współczucia dla rodziny...........czy musze tak współczuć średnio co dwa tygodnie rodzinom????
wodniczku....nie przesadzaj!!!!!
Takie urządzenie to kupuje się za równowartość 3 butelek wódki.Bez przesady![
cytat="wodnik1985"],a starsi ludzie nawet nie wiedzą gdzie je kupić i że istnieje!!![/cytat]
Tutaj zgadzam się,należy w formie pisemnej informować o takich formach zabezpieczenia się przed czadem.
Nie musisz,ale skoro tak czynisz to tylko dobrze świadczy o Twoim wychowaniu i empatii.Lecz faktycznie,lepiej byłoby nie wypowiadać się na takie przykre ,dramatyczne zagadnienia,tylko do chole.y są one coraz powszechniejsze.
TLENKU WĘGLA (II) Wodniczku! A nie dwutlenku!
A co jesteś właścicielem takiego obiektu mieszkalnego....dlaczego jesteś przeciwny???Mieszkam w bloku i raz,dwa razy w roku przychodzą,sprawdzaja czy gaz sie nie ulatnia...właściciele takich obiektow co istnieje prawdopodobieństwo ulatniania sie co2,powinni założyć takie urządzenia alarmujace,ponieważ nigdy nie wiadomo kiedy ten zabójczy dwutlenek się zacznie ulatniać!
Pewnie gdyby ludzie mieli kasę to nie używaliby takich piecyków. A jeżeli ktoś kupi taki piecyk to zazwyczaj nie stać go już na czujnik.
Właśnie - sprawdzają czy gaz się nie ulatnia i czy wentylacja działa prawidłowo.
Ale tam gdzie są piecyki gazowe, nikt nie sprawdza czy są prawidłowo podłączone do przewodów kominowych. A ludzie zmieniając (a może administracje?)piecyki najczęściej podłączali do pierwszego przewodu, doprowadzając do tego, że w jeden przewód odchodziły spaliny z 3 - 4 piecyków, zaś następne przewody były puste. Dlaczego teraz montując piecyk z zamkniętą komorom spalania, kominiarz musi znaleźć wolny przewód kominowy i tam zgodnie z projektem gazownik podłącza taki piecyk - wtedy mamy pewność dobrego działania.
Ale podłączeń do przewodów kominowych jak wiemy ani spółdzielnie, ani kominiarze nie sprawdzają.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!