Święta racja!! Może to niewielki błąd, który przytoczę, ale nagminnie popełniany. Żaden instruktor nie zwraca uwagi na notoryczne włączanie lewego kierunkowskazu na rondzie. Włączamy tam tylko prawy kierunkowskaz przy zjeździe z ronda.
Oni sami karzą używać tego kierunkowskazu i tak szczerze powiem nie wiem czemu to ma służyć. No jeszcze na krowim placku to ma jakiś sens ale na tych większych rondkach...
Racja. W sobotę o godz. 14:20 eLka z bełchatowskiej szkoły nauki jazdy Speed wymusiła na mnie pierwszeństwo przejazdu na al. Concordii. Zmieniała pas na lewy, którym jechałem. Zatrąbiłem, ale żadnej reakcji nie było, więc musiałem hamować. Na światłach przy Al. Sikorskiego zapytałem instruktora, po co ma lusterka w samochodzie i czy wie, że miał mi ustąpić pierwszeństwa, a ten na to: "A z jaką prędkością pan jechał"? Stwierdziłem, ze nie ma sensu dyskutować z idiotą, a na pożegnanie zrobiłem zdjęcie:
Fajny napis na masce...
rowumiem ze jestes rownie wybitnym kierowca co bohaterka wiadomosci??
i widzisz dlatwgo pisalem gdzies wczesniej zamiast tych porabanych 3000 pytan na tescie co gowienko dadza lepiej aby pare zloty kurs zdrozal i obowiazkowo byla 1 godzina na macie poslizgowej. Bo co nam da teoria nic trzeba miec praktyke.
Fajne wyjaśnienia w tych linkach. Od siebie dodam, że np zjeżdżając z autostrady ślimakiem, też nie włączamy przecież lewego kierunkowskazu (a przecież idąc tym tokiem rozumowania trzeba by włączyć lewy bo globalnie skręcamy w lewo).
I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz: zamierzając skręcić na rondzie w pierwszy zjazd prawy kierunkowskaz włączamy PRZED wjechaniem na rondo, a nie 1 metr przed rozpoczęciem zjeżdżania z rodna, tak jak ma to miejsce w przypadku niemyślących kierowców, skręcających z ul. Roosevelta w prawo w ul. Żeromskiego, co powoduje niepotrzebne korki na tej ostatniej ulicy.
ja nie wiem jak to jest. czesc ludzi wlacza, czesc nie. mnie w 2007 uczyli, zeby wlaczac gdy sie zawraca lub skreca na rondzie w lewo. pytalem dlaczego, bo przeciez jest napisane inaczej, uslyszalem ze to nowe przepisy.
Ale po co? Tak na chłopski rozum - co daje włączenie lewego kierukowskazu dla innych uczestników ruchu? Nic. A może zmylić, bo można pomyśleć że będziesz zmieniał pas ruchu na rondzie (są takie z wieloma pasami ruchu) lub zawracał przed nim. I tak nie możesz wjechać przed niego, więc nie usprawnia to ruchu. Natomiast znacznie upłynnia ruch odpowiednio wcześniej włączony prawy kierunkowskaz przed zjazdem z ronda.
Jeszcze jeden obrazowy przykład na bezsensowność włączania lewego kierunkowskazu na rondzie lub przed nim. Proszę wyobrazić sobie wielką literę E (z tym, że poziomych kresek na E może być więcej - cztery, pięć...). To jest ulica z podporządkowanymi wlotami. Poruszamy się pionową linią czyli główną drogą. Czy podczas tej jazdy możemy włączać lewy kierunkowskaz? Tylko, gdy zmieniamy pas ruchu lub zawracamy.Teraz proszę sobie wyobrazić, że pionową linię zawijamy w okrąg. Mamy co? Rondo. Czy włączamy lewy kierunkowskaz?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!