Gmina Moszczenica ma dużo szkół podstawowych, wraz z budynkami szkół. Kilkanaście lat temu zlikwidowali szkołę w Kosowie, która mieściła się w ładnym budynku, zamiast dowozić dzieci z Jarost do Kosowa, bo budynek szkoły w Jarostach był paskudny. Od początku władze Moszczenicy lansowały budowę szkoły w Jarostach na ok. 300 mieszkańców,to tereny podmiejskie, po drugiej stronie drogi Piotrków, mało mieszkańców w Jarostach. Szkoła powinna powstać w Srocku, bo tam nadzór budowlany ma wątpliwości co do stanu technicznego budynku szkoły. Srock i okolica jest bardziej zaludniona niż Jarosty i bardziej oddalona od Piotrkowa więc wszystkie fakty merytoryczne byłyby za nową szkołą w Srocku. Ikea z moich informacji była skłonna do przyjęcia innej lokalizacji budowy szkoły niż w Jarostach. W 2009 r., Pani Radna z Moszczenicy, jako przewodnicząca komisji oświaty wprowadzała pod obrady sesji Rady Gminy budowę szkoły w Jarostach, w tajemnicy przed mieszkańcami. To że nie będzie drugiej szkoły podstawowej w kilkutysięcznej Moszczenicy to pokłosie wybudowania szkoły w Jarostach, a niewybudowanie, potrzebnej nowej szkoły w Srocku Należy zadać pytanie dlaczego takie milionowe inwestycje idą na taką małą wieś Jarosty, biorąc pod uwagę zacofanie innych terenów gminy bardziej zaludnionych i oddalonych od terenów miasta Piotrków. Państwo Nauczyciele z gimnazjum w Moszczenicy podziękujcie swoim radnym, którzy zagłosowali za budową szkoły w najmniejszej wsi gminy- Jarosty. To efekt tamtych nieracjonalnych decyzji. Pozdrawiam Nauczycieli z Gimnazjum w Moszczenicy.

20