Podobno klasie robotniczej najbardziej smakuje szampan pity ustami ich przedstawicieli.
http://naszpiotrkow.blogspot.com/

00

Dziwię się że nie załatwiłeś tych witaczy na koncercie noworocznym wspaniale się bawiłeś razem z Ostrowskim i Chojniakiem

00

Kiedyś byłem jedynym asem na tym portalu. Teraz widzę, że nawet gazety się pode mnie podszywają. No, ale co zrobić? Podobno plagiat to najwyższa forma docenienia :)

00

"Witacze" takie jak ten widniejący na zdjęciu powinny być odrestaurowane, a nie wymienione. Tablice za 500 zł wyglądają ładnie, ale tylko przez krótki okres. Można je zniszczyć kamieniem o wielkości pięciozłotówki. Osobiście nie znoszę inwestycji pt "Patrz ale nie dotykaj", której cechują teraźniejszość.
P.S. Swoją drogą dziwi mnie brak pomysłów, a nawet brak ściągania pomysłów np. z PRLu. Obejrzyjcie starsze zdjęcia i zwróćcie uwagę ile było kolorowych "pleców" lub "szczytów" budynków, które z daleka oznajmiały, że jest się w Piotrkowie Trybunalskim. Dziś można jedynie dowiedzieć się, że ziemniaki są po 1,20, a mortadela najlepiej wchodzi z Cichopkową w galerii.
[b]Powtórzcie dobre pomysły!!!

00

dopiero coś zrobią jak jakiś złomiarz ukradnie "witacze" i wtedy będzie trzeba wstawić nowe ...

00

Proponuję umieścić popiersie prezydenta Chojniaka wraz z tiarą na głowie - idealne. Profil może nie Cezara ale wzamian pątnicy nie pod Jasną Górę tylko z krwawiącymi kolanami pod magistrat.

00

Obecne "witacze"są pomyslem piotrkowskich artystow , jednym z nich jest Pan Jerzy Ziołkowski- artysta plastyk .który posiada prawa autorsskie do tych elementow. Bez zgody autora nie wolno zmieniać , dlatego pozostaje ich odnowić i to wszystko. Dodatkowy argument , że jest to najtaniej. Niech wladze miasta zajmą się poważniejszymi problemami dla mieszkańcow. Wybory nowej wladzy się zbliżają.

00

te fleje z działań artystycznych niech sobie odpuszczą, bo nasi rodzimi artyści to się nadają do tarcia chrzanu i ich działania psują wizerunek, znajomi moi np z Łodzi to ryją jak widzą te pseudo rzeźby, na które idą ciężkie pieniądze i wracając do tematu witaczy, ja bym osobiście je odmalowała, jestem sentymentalna i na żadne inne wymyślne bym nie wymieniała, a pan Dziemdziora to niech nie zajmuje się takimi pierdołami tylko niech zadziała nad poprawnym przejazdem pod swoim blokiem, gdzie z ulicy jest parking zrobiony i tym samym w obecnych warunkach pogodowych ciężko jest przejechać autem

00

a ponadto ze skupieniem słuchałem również hymnów pochwalnych w wykonaniu radnych z GTW a ponadto miałem do wykonania obowwiązki wobec żony - ha !

00

Jakie miasto taki "witacz".

00