Ciekawe czy też zrobili mistrzostwa swiata w strzelaniu do górników
Tytuł brzmi dość przewrotnie, zważywszy że teraz mamy PRL-bis, zrzeszony w ZSRE.
Jest tylko bardziej "światowo". Wtedy niezadowoleni mogli dostać wpi**dol tylko od rodzimej milicji, dziś Bredzisław może w tym celu wezwać pały z importu. Na szczęście wszyscy na tej zielonej wyspie eurokołchozu są zadowoleni i kochają swoją władzę (sondaże!), więc któż miałby protestować, prawda? ;)
Szkoda że autor artykułu nie opisał szerzej o co w tej grze miejskiej chodziło organizatorom. Pewnie nie było by tylu idiotycznych komentarzy pod adresem organizatotów / harcerzy którzy bardzo się napracowali aby choć trochę oddać klimat tamtych lat, które dla dzieciaków są kompletną abstrakcją. Brawo HARC
w głowach do tej pory mamy mnóstwo z prlu. Widza to najlepiej zagraniczni turysci jak tutaj przyjezdzaja po raz pierwszy:
-zaczyna sie od znalezienia toalety (trojkącik albo kółko nic nikomu nie mówi na Zachodzie),
a pozniej dochodza zaszlosci siedzace gleboko w glowach, ale to troche bardziej skomplikowane do wyjasnienia. kto byl zagranica ten wie o co kaman
Każdy ma prawo do własnego zdania pani daga. Zabawa może miała być pouczająca ale te gesty bicia ... zbędne, trzeba znać smak dobrej zabawy a w szczególności jeśli dotyczy tak ważnych zagadnień. Jeśli promujemy w zabawie brutalność. Można o niej mówić ale nie promować. Dla większości mieszkańców naszego miasta to było ich życie. Dla uczestników tylko czyjeś wyimaginowane wyobrażenie. To dzieci. Nikogo starszego kto te czasy zna. Pokazaliście zło... a PRL to było także dobro dla wielu osób.
Ciekawe czy była też PRL-owska inscenizacja katastrofy smoleńskiej bo K. Chojniak mógłby zagrać śp. L. Kaczyńskiego a my byśmy mieli święty spokój i nowego prezydenta.
Gra była fajna. Próbowała pokazać tamte czasy i uważam się udało. Zawsze można powiedzieć, że tego, czy tamtego brakowało. No to proszę grę zrobić lepiej i pokazać tym dzieciom jak było (życzę powodzenia)! W grze nie uczestniczyły tylko dzieci, byli ludzie pamiętający lata 70 i 80. Ja po grze miałem przynajmniej okazję do pogadania z moimi dziećmi o problemach zwykłych ludzi w PRL-u, których one nie znają i uwrażliwienia ich na aktualną sytuację ludzi biednych, nie mających wsparcia, nie mogących zapewnić dzieciom właściwego jedzenia i nauki. Chylę czoła organizatorom
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!