Po pierwsze został zwolniony z funkcji, a nie pracy. Po drugie nie upolityczniajcie tego zajścia. Po trzecie w ogóle tym prorektorem nie powinien zostawać ze względu na bardzo trudny charakter i brak umiejętności rozmowy i współpracy na zasadach partnerstwa z podległymi pracownikami, żeby nie powiedzieć dosadniej.
To chyba karma za ten parking co kazał go zamknąć przed uczelnią
Ciekawie, co przeszkadza więcej osobie, która tak martwi się o studentów i chce o nich dbać? Brak dodatku do wynagrodzenia za to dbanie, czy brak napisu na drzwiach „prorektor”?
A może chowanie się przez dłuższy czas za sekretarkami i zamkniętymi drzwiami po prostu nie dało możliwości zauważyć wcześniej, że już dawno nikt nie miał chęci rozmawiać?
Z tej "piekarni" /Akademia Piotrkowska/ chleb i tak nie był smaczny ...a więc zgodnie z prawami ekonomicznymi i tak padanie. A ,że się rektorzy żrą to mi....szkoda tylko młodzieży...
... nauczyciel, który mówi o swoim zawodzie "tylko nauczyciel" sam wystawia sobie świadectwo.
Jakby jakieś 5 lat temu pewne osoby zostały odsunięte od władzy, w tym wielce obrażony, to teraz nie trzeba byłoby żałować studentów
Panie Profesorze, na miejscu Pana obraziłbym się i zrezygnował z pracy w AP, na zawsze
Ja pracuję ważnej instytucji na tzw. stanowisku kierowniczym i chciałbym, żeby mnie zwolnili, a nie chcą! Wcale nie żartuję! Są takie sytuacje, że rozstać się z pracą wcale nie jest łatwo, nawet jak się ma jej serdecznie dość i nie daje się już rady, ale tak łatwo nie jest odejść z wielu zresztą powodów!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!