metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Stach ~Stach (Gość)13.09.2013 18:19

Tony asfaltu wylewane na drogi bez właściwego podłoża. Wymieniane setki metrów krawężników - choć to wcale nie jest konieczne. Brakuje jeszcze tylko malowania trawy na zielono. Od dnia zarządzenia referendum w naszym mieście w mistrzowskim wręcz tempie pojawiają się "dowody", które mają nas przekonać, że władza jednak o nas dba i pamięta. Kto za to zapłaci? My - mieszkańcy Piotrkowa. Dlaczego? Bo władza chce pozostać przy władzy. Strach pomyśleć, ile ta władza może wydać na "kampanię wyborczą", jeśli wciąż będzie miała dostęp do naszych (czyli publicznych -miejskich) pieniędzy...

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga13.09.2013 18:21

Cytuję:
Prezydent nie idzie na referendum

Nie idzie, bo nie może - jest przykuty do znaku drogowego: http://www.epiotrkow.pl/multimedia/icon/b9effba368038cc9c47059d77f52de43.jpg
Już zapomnieliście?
http://www.epiotrkow.pl/news/%E2%80%9CZabrales-moje-miejsce-zabierz-moje-kalectwo,5762

Komentarz był edytowany przez autora: 13.09.2013 18:27

00


fantazja ~fantazja (Gość)13.09.2013 18:22

Ech, szkoda że po referendum nic się nie zmieni. Za dużo w Piotrkowie leniwców, prokościelnych obłudników i ślepców, żeby coś teraz się poprawiło.

00


annamaria ~annamaria (Gość)13.09.2013 18:45

Z dr Waldemarem Walczakiem, ekonomistą z Uniwersytetu Łódzkiego specjalizującym się w nadzorze korporacyjnym, członkiem TNOiK w Łodzi, rozmawia Aleksandra Tyczyńska
- W radach nadzorczych miejskich spółek w Piotrkowie są wiceprezydent, prezes innej miejskiej spółki, polityczny poplecznik prezydenta. To zgodne z prawem?
- Z prawem tak, ale z etyką korporacyjną już nie. Do rad nadzorczych powinni trafiać ludzie kompetentni, niezależni myślowo, poza wszelkimi podejrzeniami o stronniczość i interesowność. Mechanizmy prawidłowo rozumianego nadzoru zakładają oddzielenie funkcji właścicielskich, zarządczych i kontrolnych. Decyzje o desygnowaniu przedstawicieli miasta do rady podejmuje jednoosobowo w formie wydanego zarządzenia prezydent miasta. Co więcej, taka decyzja nie wymaga uzasadnienia, nie podlega żadnym konsultacjom, czy zaskarżeniu. Tak wybrana rada wybiera - zwykle - oczekiwany przez prezydenta miasta skład zarządu spółki.
- Czyżby "prywatny folwark"?
- Prowadzone przeze mnie badania naukowe poparte obserwacją rzeczywistości organizacyjnej upoważniają do stwierdzenia, że spółki miejskie są traktowane jak prywatny folwark wąskiej grupy partyjnych działaczy, a nie jak własność lokalnej wspólnoty. Lokalna społeczność z jednego musi zdać sobie sprawę - dając mandat do sprawowania funkcji prezydenta konkretnej osobie, daje de facto tej jednej osobie prawo do dysponowania ogromnym majątkiem miasta.
- A jak można wytłumaczyć sytuację, kiedy jedna osoba zasiada w aż trzech spółkach samorządowych, choć prawo tego zakazuje?
- Prawo to jedno, a praktyka, jak widać drugie. Jeśli jedna osoba zasiada w trzech radach nadzorczych z większościowym udziałem samorządu terytorialnego i nikt nie reaguje, to jest patologia.
- Patologią jest też niechęć do ujawniania zarobków członków rad nadzorczych?
- Jest to ewidentny dowód buty i arogancji władzy. Gdyby organ właścicielski w Łodzi takiej informacji nie udzielił, byłaby afera. Nadzór właścicielski musi być transparentny.
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/serwisy/8225/1322127,prezydent-dysponuje-majatkiem-rozmowa-z-dr-waldemarem,id,t.html

Komentarz był edytowany przez autora: 13.09.2013 18:49

00


Marcin P. ~Marcin P. (Gość)13.09.2013 18:53

Prezydent nie idzie na referendum i dobrze robi. A my mieszkańcy Piotrkowa, weźmy przykład z Prezydenta i odpuśćmy sobie ten referendalny cyrk. Nawet średnio bystry człowiek zauważyłby, że nie warto ufać PIO gościom, którzy przegrywają w sądzie sprawę za sprawą (choćby dziś w sądzie apelacyjnym Łodzi). Z PIO balonu uszło powietrze. Rzucane przez niewiarygodnych choć zorganizowanych i hałaśliwych PIO agitatorów hasła, to puste obietnice bez pokrycia. Myślę, że po ogłoszeniu wyników referendum, ,,kopary'' poopadają PIO cwaniakom do pięt ze zdziwienia. Oni chyba nigdy nie zrezygnują z opowiadania tych PIO bredni o naszym mieście i Chojniaku. Ale jak przegrają to być może zrozumieją, że wydali bezsensownie sporo kasy, a to boli. Nie jestem PIOnkiem. NIE idę na referendum.

00


winny ~winny (Gość)13.09.2013 18:59

Pan doktor z Łódzkiego Uniwerku, jak mu się odpowiednio zapłaci to udowodni, że nie wszystkie dinozaury wygineły, bo kilkanaście sztuk ukryło się w PIO inicjatywie i próbuje robić w mieście smród.

00


mp ~mp (Gość)13.09.2013 19:23

Po odwołaniu prezydenta nikt się nie "dorwie" do publicznych pieniędzy. Rządy - do wyborów - przejmie niezależny fachowiec, komisarz. Będzie rok spokoju - bez podwyżek, bez rozdawnictwa wśród kolesi i co bardzo ważne bez "kiełbasy wyborczej" za nasze pieniądze...
Nowy prezydent miasta (wybrany w przyszłym roku) przede wszystkim winien odbudować sferę kontaktów z mieszkańcami (w tym dialogu z opozycją). Winien przywrócić niezbędną i zniszczoną prawie doszczętnie formę społecznej debaty. Pamiętać też musi, że wszystko co robi, musi służyć tym, którzy go wybrali (wszystkim wyborcom, nie tylko tym którzy na niego głosowali).
Zawsze musi mieć świadomość, że wybrany został po to aby czynić miasto przyjaznym mieszkańcom a także osobom je odwiedzającym. Piotrków przede wszystkim musi kusić swoimi walorami potencjalnych przedsiębiorców (przez 7 lat w Piotrkowie nie pojawił się ani jeden nowy inwestor ze sfery produkcyjnej, który oferowałby pracę). Głównie jednak nowy prezydent winien dobrze dbać o tych którzy już nimi są i jeszcze istnieją. Pomysłów mamy wiele a i potencjalnych kandydatów także. Po referendum rok będzie na ich gruntowne poznanie.

00


hejter ~hejter (Gość)13.09.2013 19:30

ja hejtuje ludzi jeżdzących na EPI mających naklejki "nie idę na referendum - chojniak jest ok" hejt należy się również władzom miasta Piotrkowa Tryb. za wpychanie gdzie się da tekstów typu "nie daj się zmanipulować PIO, nie idz na referendum". Referendum jest po to żeby na nie pójść i wyrazić swoje zdanie jednym "tak" albo "nie". Sam nie jestem z Piotrkowa i irytacja we mnie rośnie jak to widzę/słyszę/czytam. ŻENADA!"

00


assa ~assa (Gość)13.09.2013 19:41

Ja tez nie ide :)
P.Chojniak zostanie prezydentem i będzie 3 kadencje...Zobaczycie.Poza tym referendum będzie nie ważne :)
Gdyby jednak stało się odwrotnie to nowy wpadnie do koryta...nie ukrywajmy...

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat