metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
gość ~gość (Gość)17.03.2020 13:14

Nieprawda. Nauczyciele chodzą do pracy według planów zajęć ????

38


gość ~gość (Gość)18.03.2020 01:23

Maturzysci sa w ogromnym stresie, są poszkodowani gdyż rok temu strajk nauczycieli w tym roku obecna sytuacja, wiadomo nikt nie ma na to wpływu, ale spójrzcie na maturzystów zdrowie psychiczne.. trzymanie w niepewności, a może warto by było stworzyć system ocen bieżących jako przepustka i rekrutacja na studia.. zaoszczędziło by nam to stresu, każdy maturzysta ma 5 miesięcy wakacji po klasie maturalnej, przełożenie matur? Czemu my mamy mieć gorzej.. życzę wszystkim zdrowia

20


gooość ~gooość (Gość)17.03.2020 23:11

Gdyby zapytać te wiecznie krytykujące mamusie, co jest w ich życiu najważniejsze, prawdopodobnie wszystkie zgodnie odpowiedzią, że dzieci. Jednak na pytanie, ile czasu spędzają ze swoim dzieckiem, raczej nie potrafiłyby już odpowiedzieć. Można zaryzykować stwierdzenie, że rodzice abdykowali z funkcji rodzicielskiej, a wychowanie swoich dzieci oddali podwykonawcom – opiekunkom, trenerom oraz niańkom elektronicznym, które, absorbując i uzależniając mózg dziecka, zapewniają rodzicom tak zwany święty spokój. Tak drogie mamy przypominam dziecko to obowiązek.

81


gość ~gość (Gość)17.03.2020 20:19

Dokładnie. Ja mam w domu jeden komputer i troje dzieci chodzących do szkoły. Jak miałyby pogodzić lekcje on line? Dobrze, ze nauczyciele wrzucają temat, w podręcznikach wszystko jest wyjaśnione i ćwiczenia do zrobienia. Jak dziecko nie wie to przychodzi do mnie, zaglądam do podręcznika co i jak i robimy. Jaki problem? Chociaz po 3,4 godziny spokoju w domu. A tak to piszą wszyscy, ze nauczyciele w szkole nic nie robią. Puknijcie się w głowy i zajmijcie się teoche tymi swoimi dziećmi. Zostawione same sobie, bo rodzice w wolnej chwili z twarzą w smartfonie. Taka smutna prawda. Koledzy moich dzieci sami mówią, ze słyszą oś rodziców tylko ?zaraz? albo ? postaraj się? sam sobie radź.

161


fabian ~fabian (Gość)17.03.2020 13:38

Niech pis zlikwiduje szkoły.

69


gość ~gość (Gość)17.03.2020 19:06

Uczę jezyka polskiego w szkole podstawowej.
Powiem szczerze, ze dla Nas tez jest to jakaś innowacja...
staram się przygotowywać tematy powtórzeniowe, ćwiczenie czytania ze zrozumieniem-bo jak można zauważyć I wielu dorosłych ma z tym problem.
Skoro dzieci są w domu z rodzicami, to nawet wspólnie można pewne rzeczy wykonać. Forma wspólnego spędzania czasu, zabaw ortograficznych czy wyszukiwania wiadomości w tekście nawet dorosłym się przyda!
Znajdźmy jakiś plus tej sytuacji. Nie narzekajmy wciąż ;-)
Zdrowia dla wszystkich!

122


gość ~gość (Gość)17.03.2020 13:21

A czy to wina nauczycieli? Palnij się w głowę

173


gość ~gość (Gość)17.03.2020 15:34

Nie bronię nauczycieli , ale będąc matką ucznia w starszej klasie obserwuję i widzę, że większość rodziców mało czasu poświęca dziecku w pomocy nad zadaniami domowymi. Może pora teraz zainteresować się trochę poziomem wiedzy swoich pociech. Ja spędzając czas z dzieckiem np. nad Historią mam okazje na nowo się jej nauczyć. Może warto drodzy rodzice. Dla jasności dodam że pracuję zawodowo i nie mam tyko jednego dziecka, więc czasu też nie za dużo a jakoś do tej pory dawałam radę

82


Olggga ~Olggga (Gość)17.03.2020 17:52

Dzieci są nosicielami koronawirusa, to nie prawda że chorują tylko bezobjawowo. Chyba najważniejsze jest zdrowie i życie dzieci. Nie wyobrażam sobie posłać dziecka do przedszkola/szkoły na już, nawet jakby otworzyli te szkoły 25.03.
Zdrowie i życie jest jedno.
Teraz nagle okazuje się, że CZĘŚĆ rodziców nie są w stanie "wysiedzieć" ze swoimi dziećmi w domu ( dzieci okazują się zbyt "męczące" i chętnie wysłaliby je nawet z karatem i kaszlem do placówek w czasie pandemi)
Druga CZĘŚĆ jest zadowolona bo dzięki temu sama siedzi w domu w ramach akcji " Zostań w domu" ( zmniejsza ryzyko własnego zachorowania) i ma płatny zasiłek opiekuńczy.
Rodzice też mogą poświęcić czas swoim dzieciom i zobaczyć, że mistrzami myślenia są lub nie są.
Nauczyciele też powinni się opamiętać z zadawaniem takiej ilości zadań, tymbardziej że ich nie tłumaczą.
W większości piszą " Przeczytaj temat, wykonaj zadania....." to ja mogę sama zlecić dziecku. Jeśli tak zlecają bez wyjaśnień to chociaż niech ograniczą ilość , moje dziecko ma ok 60 zadań z jednego przedmiotu zadane, w dodatku czytać lektury ( a skąd wziąć książki, szkoła zamknięta, biblioteka też) może nauczyciel na mesangerze połączy się video z uczniami i poczyta na głos? opowie ciekawostki z biologi czy historii, wytłumaczy nowy temat z chemii i fizyki?

60


gość ~gość (Gość)17.03.2020 17:51

Kiedy MZK odda za bilety miesięczne dzieci lub przedłuży okres ważności , może prezes odpowie

30


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat