Aten bar,to pożal się Boże!Brud,smród i ubóstwo!Jak można jeść tam,w tych warunkach?Podłoga brudna,stoliki nie myte cały dzień a bufet!szkoda słów!

103

Bar jest prywatny ! ale syf tam nie miłosierny w koło powstają nowe budynki a tam skansen w tym barze jak za PRL brakuje tylko łyżek na łańcuchu

63

Brawo! Strażacy (nie mylić ze strażnikami miejskimi), powinni mieć więcej przywilejów od policjantów i innych pracowników służb mundurowych. Sekretarka komendanta policji ma takie same uprawnienia do emerytury jak każdy jeden policjant. A strażacy bardziej niż policja, służba więzienna czy wojsko w czasie pokoju, narażają swoje życie i osierocenie rodzin.

142

Ogólny wystrój baru morze nie rzuca na kolana, ale jedzenie zdecydowanie smaczniejsze niż w MaCu. Pozdrawiam wszystkich, którzy tak plują jadem na ten bar i zapraszam na Słowaka tuż koło kościoła na psie chlanie i polecam napychać portfel tej przereklamowanej (zagranicznej) firmy. Ja tam jeszcze skoczę na PKS.

72

To prawda brudno obskurnie To ze prywatny to nie tłumaczenie.Tym bardziej powinno być zadbane i czysto. Podłoga stoliki wszystko do wymiany Jedyny plus to 🍲😐

42

Jedzenie lepsze niż w "Krochmalu", ale chętni mogą się tam stołować! :) Na podłodze ktoś je czy coś? A stoliki są czyszczone regularnie.

34

schabowy, mielony a do tego surówki to poezja. surówki zawsze świeże. takiej jak ta z sosem czosnkowym nie ma nigdzie w mieście. cheesburger taki wielki że na raz się tego ugryźć nie da. jak komuś nie pasuje to w Maku dają małą kanapkę z trzema kawałkami kapusty. ale tam wystrój taki nowoczesny....... tylko że na dworcu ludzi tyle co w Maku. ciekawe czemu.

62

01

Jedzenie jedzeniem ale porzadek powinien być a niestety tego tam brakuje. Jak zwykle wszystko po kosztach :(((

22

Jak się komuś wystrój nie podoba to niech nie patrzy. Jedzenie jest dobre. Na kotlet i frytki się czeka bo robią świeże a nie odgrzewany w mikrofali. A burgery najlepsze od lat. Widziałam nie raz, że stoliki czyszczą często ale na brak kultury ludzi którzy jedzeniem dzielą się ze stołem nic się nie poradzi.

82