Czy jest w ogóle możliwość całkowitego zakazu testowania czegokolwiek na zwierzętach.
Są jakieś organizacje zajmujący się tym?
Jakieś petycje, do Sejmu?
Coż za ironia, pani Beata stoi w obronie zwierząt i testowaniu na nich leków i kosmetyków. A czy czasem owa pani nie używa kosmetyków? Na pewno jak każda kobieta używa tego typu rzeczy i używać będzie. A skąd się owe kosmetyki wzięły? Od firm które musiały je przetestować przed wypuszczeniem na rynek by czasem takiej przykładowej pani Beacie nic się nie stało i ich nie posądziła o uszczerbek na zdrowiu...
nie wszystkie firmy kosmetyczne testują kosmetyki na zwierzętach!!!przed wpisywaniem komentarza wypadałoby się zapoznać z problematyką tematu. Ps zastanawiające jest to, że zawsze jak ktoś chce zrobić coś sensownego to znajdzie się grupa gburów, nieoczytanych którzy będą to negować.... aż szkoda słów,
Testowanie na zwierzętach nie jest jedyną dostępną metodą.
Bada się poszczególne składniki, a na koniec testują je ludzie. Bo i tak po przetestowaniu na zwierzętach, nie znamy działania na organizm ludzki.
Za to "wiwisekcja" to chyba coś zupełnie innego, niz testowanie kosmetyków?
zgadzam się z poprzednikiem, nie wszystkie firmy testują kosmetyki na zwierzętach!!! A tak woli ścisłości to warto wiedzieć, iż nie tylko kosmetyki dla kobiet są testowane, ale także pasty do zębów, butów, szampony, żele pod przysznic i wiele innych artykułów, których mężczyźni także używają. Także nie zwalajcie wszystkiego na kobiety, ponieważ coraz więcej firm strikte kosmetycznych odchodzi od testowania na zwierzakach. Popieram w 100% akcje, i osobiśnie nie kupuję kosmetyków firm testujących na zwierzętach.
Przecież w tym roku, nawet jakoś niedawno w całej UE wszedł przepis zakazujący nie tylko testowania na zwierzętach, ale w ogóle obrotu produktami, a nawet półproduktami testowanymi na zwierzętach. więc o co chodzi???
Z kosmetykami to jest kwestia świadomości, nie zawsze na opakowaniu widniej informacja na temat badania na zwierzętach. Natomiast zbieranie podpisów jak najbardziej słuszne.
Warto to napisać drukowanymi literami żeby i Pani Beata to zauważyła.
OD DNIA 15 MARCA 2013 ROKU WPROWADZONO ZAKAZ IMPORTU I SPRZEDAŻY NA TERENIU UNII KOSMETYKÓW TESTOWANYCH NA ZWIERZĘTACH.
W związku z powyższym warto najpierw zorientować się o co się walczy przed walką. (Jednak to bardziej wpada Redakcji niż Pani Beaty).
Życzę redakcji miłego dnia.
Zbieraj, zbieraj. I żyj ze świadomością, że masz jakiś wpływ na los zwierząt. Producenci i tak będą robić co będą chcieć, ewentualnie wydadzą jakieś pisemko dla plebsów, że zaprzestali badać. Wielcy nie liczą się z małymi. Dla przykładu, USA(uznawany za kolebkę równości i tolerancji) śledzi ruch w internecie, podgląda kamerki i skyp'a i przechodzi to jakoś bez większego echa. Więcej czasu poświęca się, gdzie jest ten cały Snowden. Życzę sukcesów i nie dziwi mnie, że temat został poruszony przez lewacki portal epiotrkow.
No właśnie zbieram i będę żyła ze świadomością że coś w życiu robię dla innych,dla zwierząt które same bez pomocy człowieka
sobie nie poradzą.Z moich informacji wynika że zakaz Testowania na zwierzętach, nie obejmuje hodowli.Nie zmienia to faktu, że również te zwierzęta również odczuwają ból.Jeśli bojkotujecie firmy które przeprowadzają testy na zwierzętach i nie kupujecie ich produktów,to już dużo robicie dla tych biednych zwierząt.Na kosmetykach umieszcza się znaczki nie testowane na zwierzętach ale tyczy się to wyłącznie konkretnego produktów, a nie zawartych w nim składników. Rzecz w tym że składniki są nadal testowane.Lista tych firm które nie testują na zwierzętach produktu ani składników jest bardzo długa, więc na pewno można coś dla siebie wybrać . Tylko trzeba chcieć.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!