siedziałam w aucie i widziałam zajście. Nie jestem po niczyjej stronie bo ta babka ledwo co noge na pas zdążyła postawić ... Przyznaje że jako kierowca nie raz i nie dwa hamowałam ostro przez pieszych bym to określiła 'niezdecydowanych' wpełzających bezpośrednio przed auto ... Którym jedyna myśl świtająca w głowie to: Przecież jestem na pasach to on musi sie tym autem zatrzymać... A nikt nie myśli o tym czy ktoś to zauważy i czy zdąży zareagować!
Do Azjatów z tego portalu i Hunów z piotrkowskich ulic, którzy w 98 procentach prezentują sobą kulturę azjatycką:
Ciemniacy i prostaki!
Zabójcy za kierownicą złomów, czyli pojazdów powyżej 7-letnich!
Jeżeli przechodniowi, któremu na oznakowanym PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH, choćby włos z głowy spadnie, to ZAWSZE jest to wina KIERUJĄCYCH POJAZDAMI.------------------
A teraz możecie się zaszczekać i zapluć, a prawdy nic nie zmieni, że przesiedliście się niedawno z furmanek na pojazdy o pewnej inteligencji. Przy braku swojej.
Tylko potwierdziłeś słowa Grzegorza. Azjato...
powinno tam być ograniczenie prędkości bo co 5 metrów przejście dla pieszych i skrzyżowania a pacany jeżdżą jak wariaci bo widzą zielone na skrzyżowaniu z kostromską
Ani głupi, ani jak ;) A Ty co, jasnowidz? Czym może byłeś/aś na miejscu zdarzenia? Bo jak na razie to nadinterpretujesz ;)
Widzę, że kultura jest Ci obca...
Bez przesady, samochód samochodowi nierówny.
Piotrkowianin, no to zdecyduj się - przechodzi po pasach, czy dopiero chce na nie wejść? Jeśli już mnie cytujesz, to pełne zdania proszę, a nie pół wyrwane z kontekstu. Dzięki.
Powinien - o ile pieszy ma ochotę wejść na przejście. Ile razy kierowcy zatrzymują się przed , czeka a pieszy stoją i gadają nadal, kierowca rusza a wtedy babeczki włażą na przejście
A ile razy jest tak, że pieszy przeszedł już 1/3 pasów a nadjeżdżający kierowca bezczelnie go omija na drugim pasie zamiast się zatrzymać i poczekać aż przejdzie?
Wracałam z dzieckiem chwilę po 12-tej. Policja z kierowcą jeszcze tam stali.Samochód bez widocznych uszkodzeń.Czyli za szybko raczej nie jechał. Mógł się zatrzymać-fakt. Ale faktem jest też to ,że ta babka mogła poczekać aż samochód przejedzie.Naprawdę błędne koło. Czasem stoję tam na przejściu dobrych parę minut.Sznurek samochodów raz z jednej raz z drugiej strony i żaden się nie zatrzyma. Na tym skrzyżowaniu naprawdę trzeba coś zmienić zanim ktoś tam w końcu zginie !!!!!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!