Zaraz przyjdzie lesina23 i da swój komentarz typu <selekcja naturalna>
Zapewne zaraz usłyszymy komentarze kierowców, że piesi nie umieją chodzić...
Nic dodać, nic ująć.
A właśnie, że jest - ustawa "Prawo o ruchu drogowym" jasno i wyraźnie mówi, że pierwszeństwo ma pieszy przechodzący przez jezdnię po przejściu dla pieszych. Ten stojący na chodniku pół metra od przejścia już nie.
Jestem równie często kierowcą, pieszym i rowerzystą i zdarza mi się zakląć i na kierowców i na pieszych i na rowerzystów.Staram się nie uogólniać, że wszyscy kierowcy to idioci a piesi i rowerzyści skończone barany. Wystarczy myśleć a na drodze i za siebie i za innych. Po co wchodzić na jezdnię jak widać jadący samochód? Przecież w miejscu nie stanie, po co gnać jak wariat jak wiadomo, że zaraz przejście dla pieszych i ktoś może wejść? Jak dla mnie wina po obu stronach. ktoś napisał, że karę ponoszą tylko kierowcy - ma rację - brak akcji uświadamiających dla pieszych i rowerzystów. Ostatnio w stojący samochód znajomka rąbnął pijany rowerzysta i naprawa auta na własny koszt. Paranoja
bronię kierowcy, bo to w stronę kierowców wymierzane są kary, nieadekwatne do wykroczeń! Nie ważne czy z mojej rodziny czy z rodziny sąsiada! Jeśli piesza zawiniła, to powinna oddać za naprawę auta i w dodatku odszkodowanie za wszelkie niedogodności związane z wyjaśnianiem tej sprawy! pieszych łażących jak chcą i gdzie chcą powinno się karać takimi samymi mandatami jak kierowców! po 500 zl za pierwsze lepsze przewinienie i przestali by si samobojcy pod maski rzucac.
spokój wieprzowinki.
Co do rowerzystów pełna zgoda, bo chodniki i przejścia dla pieszych traktują jak przynależne im w pełni miejsca do poruszania. To akurat też mnie wkurza, ale piesi na pasach to inna sprawa. Kierowca widząc pieszego stojącego przy przejściu powinien go przepuścić, ale w naszej mentalności to raczej utopia. Nie jest to kwestia przepisów, ale tak zwanej kultury i bezpieczeństwa, których - jak wiadomo - na naszych drogach ciągle wielki niedostatek.
przy budowie Focus-a jakiś idiota wymyślił na skrzyżowaniu zamenhofa i słowackiego światła (które NIE DZIAŁAJĄ bo następne skrzyżowanie jest zbyt blisko i były korki). Gdyby ten sam idiota wymyślił tańsze w budowie rondo (ponieważ i tak skrzyżowanie przy Zamenhofa było przebudowywane to można było to zrealizować), to z powodzeniem spowolniłoby ono prędkość przejeżdżających tamtędy samochodów, a tym samym bezpieczeństwo przechodniów, nie wspominając już o możliwości skręcenia w lewą stronę do DH Merkury jadąc ul. Sowackiego od ul. Kostromskiej.
Ale...
takie są polskie realia, że najpierw się robi, a potem myśli...
Dlatego przechodnie uważajcie, bo niestety nikt nie czuwa nad Waszym bezpieczeństwem... nawet planiści skrzyżowań.
jestes glupi czy jak ? jasne ze kierowca
randop ty to chyba nawet po bułki rano 10 metrów autem jeździsz
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!