Jak na razie to się pokrywa tylko jedna prawda.Prawda taka jaką opisuje obiektywny.
Niech cierpliwy kamień ugotuje a Piotrcovia zacznie grać jak przystało na pomoc finansową z Urzędu, w końcu nie popłynie kasa dla Piotrkowianina, tylko dla naszego Klubu. Myślę, że Piotrkowianin spadnie a my nareszcie z taką kasą z Urzędu będziemy robić medale.
Zapowiadał się lepszy sezon od poprzedniego, jest z goła inaczej. Coś poszło nie tak. Trener mówi, że z meczu na mecz jest lepiej, a tymczasem w Gnieźnie zespół zagrał jak zagrał, z w zasadzie to nie zagrał. Najwyższa pora zrobić rachunek sumienia wewnątrz zespołu i przed kibicami i wyjaśnić kwestie braku wyników, a nie zaklinać rzeczywistość, że jest coraz lepiej.Nie jest lepiej, bo wygraliśmy z trzema najsłabszymi zespołami w lidze. +10 z Koszalinem wygląda ładnie, ale to zasługa przede wszystkim słabej gry zespołu z Pomorza. Testem czy idzie ku lepszemu było spotkanie z Gnieznem i niestety test ten został oblany, tak jak wcześniejszy z Elblągiem u nas... W obliczu dotychczas zdobytego dorobku punktowego i obrazu gry miejsce w top6 będzie sukcesem. Szkoda, bo nie tak sobie to wyobrażaliśmy (no jeden z kibiców już przed sezonem przewidział wynik). Czy mamy jeszcze szansę na coś więcej niż tylko sam awans do top6? Teoretycznie tak - ale trzebaby sprawić mnóstwo niespodzianek in plus... Pozostaje też walka o Puchar Polski...
Mam taką kwestię. Powszechnie wiadomo że ten trener zarabia cztery razy więcej od poprzedniej pani trener. Czy władze klubu dobrze to przemyślały? Czy nie lepiej byłoby za te pieniądze zakontraktować jakąś zawodniczkę? Kto w ogóle wpadł na pomysł tego trenera?
Proszę o przeczytanie mojego komentarza po poprzednim meczy i sobie wyciągnąć wnioski.
Dobrze było przecież. 28 bramek, to nie jest zły wynik. Czego Wy chceta?
Sarna 15%, Suli 14% skuteczności. Gniezno w potrójnym osłabieniu, ledwo rzucamy jedną bramkę. Totalny marazm na boisku. Nie widać drużyny. Wygląda to jak gra za karę. Drogie Panie nie zmuszajcie się do sportu bo wychodzi to jak wychodzi.
Mecz po meczu zespół wygląda coraz lepiej... Hm ciekawe. Nie było tego widać w Gnieźnie. Przepraszam, ale nie dało się tego oglądać, a szczytem była nasza gra w potrójnej przewadze - kto oglądał mecz ten widział. Niby na papierze mamy solidne zawodniczki, a jednak gra wygląda jak wygląda. Pytanie dlaczego? My kibice chcemy oglądać inną, lepszą Piotrcovię, bo naprawdę stać Was na to. Teraz przerwa - czy coś zmieni - oby zmieniła.
Mam wrażenie że trener gra jednym składem, reszta zawodniczek jeździ na wycieczki. Czemu Mokrzka siedzi tyle czasu na ławce, a na boisku jest powolna i bez pomysłu na grę Waga? To co odwaliła w przewadze 6 na 4 to woła o pomstę do nieba. Takie błędy może robić juniorka, a nie tak doświadczona zawodniczka. Czas chyba skończyć karierę, bo lepiej już nie będzie. To kolejny fatalny mecz w tym sezonie w jej wykonaniu. Gra w obronie zespołu to kolejny element którego nie było. Zawodniczki z Gniezna ogrywały nasze dziewczyny 1 na 1 jak chciały i wjeżdżały na bramkę bez kontaktu. Tu nawet najlepsza bramkarka świata nie pomoże.
Niestety dramat. Obrona to jakiś koszmar. Przy takiej defensywie najlepsi bramkarze będą mieli najwyżej dwadzieścia kilka procent.
Patrząc na grę to 6 miejsce jest szczytem możliwości. Chyba, że Koszali się rozkręci. Być może Kalisz zaraz ciś pokaże, wczoraj poseawiły się w Kobierzycach. Może powrót Romki coś zmieni? Tylko, że to będzie już za późno. Ten sezon jest już stracony. Dlaczego Mokrzka tyle czasu siedzi na ławce?
Mam wrażenie, że nie ma drużyny, kolektywu. Ławka jest jakaś taka bez werwy.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!