W samej Francji wolna od pracy niedziela jest chroniona od 1906 r. poza wyjątkami od reguły: m.in. sprzedawcami żywności, handlarzami ryb, piekarzami (tylko do pierwszej po południu) czy kwiaciarkami. Centroprawicowy rząd Nicolasa Sarkozy’ego w 2009 r. złagodził prawo. Od tego czasu merowie i burmistrzowie mają prawo do wyznaczenia stref niedzielnego handlu (np. w miejscach popularnych wśród turystów czy strefach handlowych). Pracownikom zagwarantowano podwójne wynagrodzenie za pracę w niedzielę lub prawo do odmowy jej wykonani
Wyjeżdżając za zachodnią granicę, szybko można zapomnieć o całodobowym handlu. Nie chodzi tylko o wolne niedziele - wiele sklepów w tygodniu otwartych jest tylko od 10 do 18, w soboty małe sklepy poza centrami dużych miast zamykają wcześniej, część ma też przerwę w ciągu dnia (np. od 13 do 15). W dni wolne od handlu mniejsze zakupy można robić tylko w kioskach, na stacjach benzynowych lub sklepach na terenie większych dworców kolejowych. Obowiązujące w Niemczech (a także w krajach niemieckojęzycznych, tj. Austrii i Szwajcarii) Sonntagsruhe jest częścią tzw. prawa zamykania sklepów. - Jedni się do tego po prostu przyzwyczaili, a inni po prostu chętnie odwiedzają w wolne niedziele Polskę. Przecież tutaj ludzie w tygodniu też ciężko pracują i nie bardzo mają czas na zakupy w tygodniu,można,można.
Osobiście też jestem za niedzielami pracującymi, ale najlepiej znaleźć jakiś złoty środek, np 2 niedziele w miesiącu pracujące niezależnie czy wypadają 4 czy 5
Z pewnością czasu na zakupy w tygodniu nie mają osoby, które pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16. Osoby pracujące w handlu od poniedziałku do soboty po 12 godzin jakoś muszą zorganizować sobie czas by zrobić zakupy. Kwestia dobrej organizacji czasu o chęci. Ja bym chciała aby urzędy wszelkiego rodzaju były otwarte również w weekendy i to najlepiej do 21 bo wcześniej nie mam czasu załatwić spraw.???? Może niech urzędu otworzą w niedziele a nie sklepy! Pracując w handlu wiem, że w niedziele ludzie nie przychodzą po najpotrzebniejsze rzeczy do sklepu tylko chodząc po galeriach spędzają wolny czas z którym nie mają co zrobić.
W żadnym wypadku.Kobita robi w sklepie i troche odpoczynku tyż chce a nie sie użerać
Powiem tak: wolna niedziela bez handlu dla dużej ilości społeczeństwa to jedyny podkreślam jedyny dzień który może spędzić razem rodzinne, zjeść śniadanie, obiad itp spędzając na spacerze czy choćby siedząc w domu leżeć na kanapie i oglądając filmy, grać w gry czy najzwyczajniej w świecie porozmawiać. Błagam jak słyszę ze to jeden z nielicznych dni w którym można zrobić zakupy to mi się śmiać chce...naprawdę to akurat w niedziele potrzeba jest robienia zakupów żenada a jeżeli ktoś ma już tak silna potrzebę zawsze pozostają sklepy online z mega promocjami akurat w niedziele.
Po drugie unikanie tłumów i odstępów to kolejna paranoja i bzdura ludzie kochani to właśnie w niedziele będą największe tłumy ludzi którzy nie potrafią sobie organizować czasu i spędzać go będą w zamkniętych pomieszczeniach i dziećmi od rana do wieczora.
I kolejne studenci cieszący się z pracy w weekendy moi drodzy mam ta przyjemność pracować ze studentami (oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora) i niestety ale studenci chętniej wola przyjść po zajęciach w tygodniu do pracy niż w weekendy a tym bardziej w niedziele.
A przedsiębiorcy nadal porównują się do lat poprzednich kiedy to obroty były znacznie lepsze a nie ze biznesplany zbudowane są na 7 dni i proszę pamiętać ze pracownicy teraz pracują za te pieniądze 6 dni a jak będą musieli pracować 7 to wtedy niech to bede z tego tytułu jakieś ekstra profity. No coś za coś!!!!
A z drugiej strony strony czy ktoś kiedyś pomyślał aby wszystko tj urzędy i inne instytucje były otwarte 7 dni w tygodniu kurcze przecież ja tez akurat sprawy urzędowe miałabym chęć załatwić akurat w niedziele po obiedzie albo przed no jeszcze nie wiem bo akurat mam wolne. Hmmm co Wy na to i wtedy jak wszyscy to wszyscy.
Pewnie w głosowaniu brały udział te osoby, które mają wolne weekendy i siedzą w domach i się nudzą. Skoro piszecie, że ludzie, którzy są przeciwko mogą zmienić pracę bo im się nie chce robić w ndz, to może niech zmienia pracę te osoby które w ndz nie pracują na taką, żeby zobaczyć jak to jest miło w sobotnie i niedzielne popołudnie użerać się z klientami bo oo zapomniałam kupić wacików!! Mamy 6 dni handlujących od 7 do 22-23 to wystarczająco, żeby zrobić zakupy, bez przesady! Widzicie tylko czubek własnego nosa! Ogarnijcie się ludzie!
Proste. Kto chce niech pracuje (w niedziele powinno być 200% stawki) a kto nie chce to nie pracuje. Nie każdy jest wierzący, poza tym część osób (np. studenci) z chęcią by sobie dorobiło. Nikogo nie należy zmuszać do zakupów ani do pracy, ale dajmy ludziom wolny wybór!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!