koty zasługuja na większy szacunek niż zadufani ego w sobie ludzie. dlatego nie rusza mnie widok jakiś dzieci głodnych albo inny syf związany z ludzmi - sami jestescie sobie winni, ludzie mają "rozum" a nie umieją go wykorzystać, lepiej sobie kupowac 70 calowe telewizory w których leci tylko propaganda, telefony by oglądać porn i tyle jest z naszej cywilizacji. więc zdecywanie wole pomagać kotom czy wogóle zwierzętom, niż tym bydlakom co się mają czelność nazywac ludzmi. Bóg naprawde popełnił ogromny błąd tworząc to samolubne bydło.
wy martwicie sie o koty wezcie sie za psy co brudza chodniki własciciele nic nie robia dlaczego nie płaca od nich podatkow panie prezydencie rob cos z tymi brudasami
Jakoś nie słychać co by ta fundacja pomagała kotom z piotrkowskiego schroniska znaleźć nowy dom. Gdyby nie kierownictwo schroniska i ponad setka wolontariuszy tzw. karmicieli dziko żyjących kotów, sytuacja tych porzuconych przez ludzi delikatnych zwierząt narażonych na zamarznięcie z głodu i zimna, nie byłaby za wesoła. Miasto dopłaca do schroniska kilkaset tysięcy rocznie, ale gdyby nie dobre serca dzieci, młodzieży i dorosłych, nie wystarczyłoby pieniędzy na wyżywienie i pomoc weterynaryjną dla psów i kotów przebywających w schronisku. Fundacje weźcie się do roboty i przekażcie to co ludzie przyniosą do schroniska przy ul. Podole.
taaaaa
jakoś 500 lat temu nie było takiego problemu i jakoś koty żyły i same sobie radziły...
Dlaczego przeszkadza Wam wszystko? Ktoś chce pomagać Fundacji, to pomaga, nie chce, to nie pomaga. Sam fakt istnienia takiej organizacji i kilkadziesiąt kotów pod opieką, świadczy o tym, że działalność schroniska nie wystarcza. Za większość bezdomnych kotów i psów odpowiadają ludzie – wyrzucane zwierzęta, brak sterylizacji/kastracji. Znajduje się grupka osób, które chcą pomagać, leczą zwierzęta, przyjmują do własnych domów, karmią – żle. To, co jest na tym świecie dobre?
Kocury jak kocury. A szczury? Kto wytępi szczury grasujące po Szewckiej?
Nie wiem, skąd tyle niechęci w stosunku do Fundacji Miasto Kotów. Czyżby zwykła zawiść? A może wolontariusze Fundacji po prostu pokazują, że można wiele robić i to nie wszystkim się podoba. Całym sercem popieram i wspieram działania Fundacji, bo je realnie dostrzegam.
dodacie w koncu te komentarze o kotach kto moze sie nimi zając czy nie pisze wprost zajac moga sie panowie od robienia sajgonek
Dziękujemy wszystkim, którym bliski jest los potrzebujących kotów i którzy wspierają działania naszej Fundacji. Szczególne podziękowania należą się piotrkowskim instytucjom, które nam pomagają i organizują tego typu zbiórki.
Czytając komentarze, widzimy też, że tak "nudny" temat jak karmienie czy adopcja kotów może wzbudzać wiele skrajnych emocji. W sumie to nas to cieszy. Najgorsza jest obojętność.
A osoby, które uznają nasze warunki adopcyjne za przesadzone informujemy, że takie ustalenia są podyktowane wyłącznie dobrostanem zwierząt. Każdy, kto choć raz uratował życie zwierzęciu i poświęcił swój czas i pieniądze na opiekę nad nim, wie dlaczego zależy nam na mądrych opiekunach i bezpiecznych domach dla naszych podopiecznych.
Nie przesadzajmy. Jest u nas w miescie schronisko i to wystarczy. Po co mnozyc takie byty. Aby wydzierac sobie darczyncow i z soba konkurowac?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!