Nie popieram samobójstwa, ale... rozumiem ludzi, którzy mają dość tego życia! Są sytuacje, w których nie pomoże nikt, ani "rodzina Bogiem silna", ani ksiądz, ani psycholog, ani kolega, ani nawet... pełny portfel! Rozumiem!
Jedni walczą o życie (tak jak Patryk), a inni swojego nie szanują... Jak mu tak bardzo życie niemiłe, to niech jedzie na wschód bronić Ukrainy - może tym sposobem uchroni inne ludzkie życia. Samobójstwo jest bez sensu. Może rozwiązuje problem danej osoby, ale za to zrzuca cały ciężar na rodzinę...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!