Stałem i patrzyłem. "Ja" A to ze psy dorwały na miejscu sprawców to pikuś
Wieczorem, ok-20tej, 11.09. na ul. Wojska Polskiego, przy bloku na wprost placu Zamkowego (przy Strawie) znowu palił się pojemnik. Czyżby nowy GANG podpalaczy?
"Na szczęście patrol policji, który był na miejscu zdążył przesunąć samochód w bezpieczne miejsce."
bylem na miejscu i patrol policji zamiast najpierw przepchanac auto w bezpieczne miejsce to prubowali ugasic pozar smietnika gasnica! co raczej jest niewykonalne. Własciciel pojazdu i tak ma nie maly wydatek bo plastikowe progi w astrze ztopily sie podejrzewam ze to samo uszczelki drzwi, boczki i lakier tez dostal porzadnie po dupie w takiej temperaturze.
To ciekawe jaka duza jest szkodliwos mienia bo przechodzac tam i patrzac na tego opla to w 4 tys sie nie zmiesci wlasciciel a ciekawe jak w aucie a chlopcy pewnie sie wykreca i dostana zawiasy
jeździłem w kółko i widzialem to wydarzenie policji wszedzie co chwile inny radiowoz. popieram takie akcje
Tez bylem na miejscu. Szkoda, ze szanowny pan "ja" nie wykazal z innymi obserwatorami obywatelskiej postawy i nie probowal z zebranymi przesunac autka w bezpieczne miejsce, gdy 2 policjanto gasilo pojemnik na odpady. Z pewnoscia wykonujac kilka czynnosci jednoczesnie sprostaliby lokalnej spolecznosci. Widzac to co sie tam dzialo uwazam ze i tak zrobili wiele.
Kolejne szare komórki wypalone przez wódę. A czemu jej nie okrzykną "zakazanym płynem"? ;) Hipokryci.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!