Pani Grażyno, skąd pani czerpie tyle siły żeby to wszystko ogarnąć? Myślę, że nasze psy i koty na terytorium Niemiec znajdą wreszcie swój dom i dobrych odpowiedzialnych opiekunów. Moje obawy mimo wszystko budzi lęk, czy prawo niemieckie chroni zwierzęta przynajmniej w takim jak w Polsce stopniu. Proszę o odpowiedź na forum epiotrkow czy jesteście informowani o dalszym losie naszych zwierząt w Niemczech. Martwi mnie również obecna sytuacja spowodowana usuwaniem usterek i brakoróbstwem piotrkowskiej firmy budowlanej oraz zupełnie nieodpowiedzialnym nadzorem ze strony inwestora nad realizacją zamówienia publicznego. Jak można było do tego dopuścić, żeby zwierzęta w tak trudnych warunkach bytowania przebywały na ul. Glinianej. Brak odpowiedzialności ze strony prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka i radnych z Komisji Rewizyjnej i Administracji.
Pozdrawiam wszystkich z nadzieją, że wkrótce nasze zwierzęta zamieszkają w lepszych warunkach.
Nie wiem, czy Pani Grażyna odpowie.
Ale przypadkiem ja wiem. Więc ją wyręczę, przynajmniej - tymczasowo.
Z serca. Może inaczej: z głębi serca. Albo jeszcze tak: z gołębiego serca.
Może zaskoczę Was drodzy przyjaciele ale odpowiem. Sama nie wim skąd biorę siły na pokonywanie wszystkich przeszkód ,ale jak do tej pory daję radę. Dziękuję za miłe słowa ona dla mnie mają też ogromne znaczenie , bo przykrości też jest bez liku. Proszę się nie martwić o zwierzęta które jadą do Niemiec , tam na nich czekają z otwartymi raminami a opiekę mają napewno super. Otrzymujemy zwrotne informacje wraz ze zdjęciami z ich opiekunami i wydaje się nam ,że w Polsce nie miały by lepiej.Zawsze roztajemy się z nimi z kołataniem serca ale zdajemy sobie sprawę ,że wiele z nich (bywa,że są kalekie)u nas nie miały szansy na domu. Zapewniam ,że puki będzie mi dane robić to co robię,nie pozwolę aby zwierzakom stało się coś złego.Pozdrawiam Grazyna Fałek
Dziękuję za te miłe słowa i pozdrawiam panią i cały personel schroniska oraz wszystkich wolontariuszy.
OK, my też wszystkim dziękujemy, ale czy można prosić o konkrety? Nim ruszyła budowa schroniska pani prezes wypowiadała się w mediach lokalnych, że udało jej się zaoszczędzić część pieniędzy. Czy ktoś mógłby nam wyjaśnić, na czym dokonano oszczędności i czy ma to związek z partactwem, jakie teraz wychodzi co rusz na jaw?
Ja naprawdę nie chce podważać doniosłości faktu, że tych 18 szczęściarzy znalazło dom, ale budowa schroniska to poważny problem, dość duża inwestycja i spore pieniądze. I mamy prawo znać szczegóły.
Po co budować schronisko, lepiej wybudować krematorium tak jak jest np w Austrii zwierzęta są usypiane następnie kremowane i po krzyku nie ma całej męczarni tych zwierząt oszczędności z karmienia ale u nas to nigdy nie przejdzie, eutanazja tez jest dostępna w kilku krajach europy. A warunki w jakich zyja te zwierzęta na glinianej po prostu brak slow.
- qqq - weź wyprowadź się do Austrii, bo kretyn jesteś. Może masz wy...bane na los zwierząt i w głowie twej jedynie oszczędności - jak tak sądzisz to weź powieś się na gałęzi bo nikim jesteś!
Fuszerka na budowie schroniska za przyzwoleniem władz miasta a Pani GF popiera Pana Prezydenta na jego stronie wyborczej. O co tu chodzi?
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o kasę.
To się jej poddaj, jeśli taka wola twoja.
Psy dadzą radę bez ciebie, nawet w schronisku.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!