". Po raz kolejny nie pomogła niestety bramka. Piotrek Ner odbił tylko dwie piłki" panie trenerze każdy może mieć gorszy dzień :)
Każdy może mieć słabszy dzień i z tym się zgodzę.W takim razie,jeżeli słabszy mecz trafi się Nerowi,Trojanowskiemu lub Pilitowskiemu to kto za nich wejdzie?Kto jest odpowiedzialny za taką strategię budowy zespołu?Jak wygląda ławka rezerwowych,to każdy widzi.Pozbywając się Skalskiego,straciliśmy filar obrony.To nie jest przypadek,że po 6 meczach mamy straconych 208 bramek.Uważam,że 4 ostatnie zespoły aktualnie w tabeli(Opole,Lubin,Legionowo i Piotrków) pozostaną na tych miejscach do końca sezonu,więc najbliższy mecz w Legionowie będzie meczem o przysłowiowe 4 punkty.
Tak to wyglada gdy sztucznie buduje sie zespół z "aspiracjami" :). Czy nie żal wyrzuconych w błoto pieniedzy które należałoby spożytkować na właściwe szkolenie młodziezy i na bazie własnych wychowanków budowanie pierwszoligowego zespołu? Jak to sie ma do promocji miasta, regionu? Teraz zacznie sie szukanie na siłe punkcików aby uratować sie przed degradacja do niższej klasy!. Może znowu ktoś się spózni?
trener mówi o słabej bramce,a trzyma juniora całą drugą połowę,chyba chciał przegrać ten mecz,przy wpuszczeniu Piotrka Nera na pewno wynik byłby korzystniejszy
Na ławce wszyscy siedzieli jak na skazanie. Wydaje mi się że nie ma drużyny tylko każdy gra sobie i pod siebie. Trener coś sobie tam zapisuje. Nie widziałam meczu żeby swoimi decyzjami pomógł chłopakom, tylko co mecz mówi że jest nad czym pracować. TO WEŹ SIE DO ROBOTY TADEK !!!!!!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!