Ciekawe co by powiedział mój ś.p. dziadek czy jego koledzy z oddziału ( 25 p.p. AK) gdyby zobaczyli że ONR idzie w marszu ku ich pamięci. Mój dziadek nie miał tyle szczęścia i do lasu nie zdążył zakapowany przez sąsiada. Odsiedział swoje od 1946 do 1953r. Zawsze mówił że rok który odsiedział u niemców ( to nie błąd zawsze to słowo piszę z małej litery) to nic co przeżył przez 4 miesiące śledztwa u Polaków. Zawsze podkreślał, ze dyktatura i faszyzm to zło najgorsze. A to właśnie ONR jest organizacją o faszystowsko dyktatorskich zapędach. Aż dziw bierze, że w kraju tak mocno doświadczonym przez obydwu okupantów toleruje się takie organizacje.
Stanisław Burza-Karliński nasz lokalny niezłomny czy przy tej okazji tego święta nie powinno się wspominać lokalnych AK-owców, którzy uciekając przed UB i NKWD musieli wrócić do lasu ?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!