I wszystko było by pięknie i cacy, gdyby tylko rowerzyści obowiązkowo korzystali z istniejących ścieżek rowerowych. Paradowanie rowerem po trzech pasach jezdni, miedzy jadącymi samochodami to nie jest sport ekstremalny tylko zwykła głupota. Zwłaszcza, że zazwyczaj w sąsiedztwie tej drogi jest ścieżka rowerowa (Sikorskiego, Kopernika w PT). O zbyt szybkim poruszaniu się rowerem po chodnikach już nawet nie chce mi się pisać, bo wg. mnie wprowadzenie takiego tendencyjnego przepisu jest kompletną klapą. Generalnie, nikt z rowerzystów nie zdaje sobie z tego sprawy , że postępując w ten sposób zazwyczaj łamie przepisy, a Policja i Straż Miejska chyba tylko ze względu na "niską szkodliwość" stara się tego faktu nie zauważać. W związku z powyższym mam prośbę do prężnie działającej sekcji PGR: nikt prócz Was samych nie jest w stanie lepiej zadbać o porządek i bezpieczeństwo w poruszaniu się na rowerze po ścieżkach i ulicach naszego miasta, więc o ile jest to możliwe powinniście sami uświadamiać kolegów rowerzystów jak należy to robić bezpiecznie i aby było to zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Szanujmy się wzajemnie na drodze i ścieżkach rowerowych a częściej będziemy się do siebie uśmiechać a nie ciągle trąbić klaksonami i wymachiwać rękami.
Miałem okazję poznać ludzi z PGR'u. Muszę przyznać, że to przesympatyczni ludzie. Spokojnie można o nich napisać "pozytywnie zakręceni". Powodzenia w najbliższej wyprawie!!!
@kierOFFca
Zgadzam się z tobą w 100%. Jeżeli rowerzyści chcą być szanowani przez kierowców i pieszych. Sami muszą na to zasłużyć. Ciągła postawa roszczeniowa na długo nie wystarczy. Jazda po ścieszce rowerowej nie oznacza tego, że można na niej zapi&$% jak oszalały bo trzeba brać pod uwagę, że ktoś może na nią wtargnąć. Przy dzisiejszych rowerach rozpędzenie się do 40 a nawet 50 nie jest aż takiej trudne. Przypomnijmy, że taka prędkości przy uderzeniu przez samochód który nie hamował jest zabójczą dla pieszego.
ścieżki w piotrkowie biegną głównie wzdłuż ruchliwych ulic więc ciężko jest jednak spotkać rowerzystę jadącego sulejowską, kopernika czy piłsudskiego.
z sulejowską może być gorzej, bo ścieżka ta to bardziej tor przełajowy z wysokimi krawężnikami i jazda nią to naprawdę żadna przyjemność.
@driver
ale piesi też nie lepsi.wczoraj zwróciłem panu uwagę, bo prowadził jakiegoś kundla bez smyczy po ścieżce, to skończyło się serią bluzgów.
a parady o których mówi kierOFFca to organizowane co miesiąc masy krytyczne, mające po prostu na celu zwrócenie uwagi na rowerzystów. którzy też mają prawo jechać po ulicy, nie będąc spychanymi na dziurawe pobocze przez kierowców.
cieszy mnie, że nawiązała się kulturalna dyskusja, niestety sytuację na drogach można jedynie określić lekko niecenzuralnym stwierdzeniem 'kulturwa'
kierOFFco, od prawie 4 lat próbujemy dawać przykład, edukować, żeby jakoś to wyglądało i starając się patrzeć obiektywnie muszę przyznać, że różnice są zauważalne.
Coraz więcej rowerzystów jeździ w kaskach, kamizelkach odblaskowych, coraz rzadziej widzi się nieoświetlone rowery po zmroku. Jednak do idealnej sytuacji na drogach jeszcze nam dalekoooo...
Idealnie byłoby gdyby każdy krzykacz (nie istotne czy rowerzysta, pieszy, czy kierowca) czasem stanął też po tej drugiej stronie i zobaczył, że tam też nie jest lekko.
Na ulicy trąbią, na chodniku krzyczą, to gdzie mamy jeździć po krawężniku, jeśli nie ma ścieżki?
Same ścieżki też pozostawiają jeszcze sporo do życzenia. Grupa ludzi działających przy poprzednim prezydencie w sprawie ścieżek rowerowych albo przestała istnieć, albo przestali mnie informować o spotkaniach.
Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji odpisuje sucho, że bardzo chętnie mnie wysłuchają, ale nie mają obowiązku współpracy z rowerzystami.
PKP na pytanie o przewóz rowerów odpowiada, że rozumieją iż 'Państwo, których nie stać na samochód mogą chcieć przewieźć rowery pociągiem, ale...'
Rada Miasta nie odpisuje na maile
niedługo ktoś zielony zacznie nas wrzucać z powrotem do oceanu jako niższy ewolucyjnie gatunek
a ja po prostu lubię jeździć rowerem i będę to robił nadal.
Właśnie wróciliśmy z wyprawy rowerowej po kilku europejskich krajach, celowo robiłem zdjęcia infrastruktury rowerowej.
Kiedyś proponowałem pasy ruchu dla rowerów, krótko mi odpowiedziano, że tak nie można, a teraz mam niezbite dowody, że jeśli się chce to jednak można...
Jestem przygotowany do dyskusji, jeśli tylko ktokolwiek w naszym mieście będzie skłonny ją podjąć...
Driver, mógłbym spokojnie skopiować Twoją wypowiedź i pozamieniać nazwy uczestników ruchu... kierowcy też powinni umieć się zachować na drodze, i mieć na uwadze innych jej użytkowników. Jeśli wymagacie od nas przykładnej postawy, to sami też ją prezentujcie.
Uśmiechnięty, dzięki za miłe słowa, pozdrawiam gorąco
i jak już powiedział kierOFFca, szanujmy się!
Pozdrower
Rosiu (Piotrkowska Grupa Rowerowa)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!