metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
sq ~sq (Gość)13.09.2011 12:47

Ile kosztuje wynajęcie mieszkania w ptb.?

00


Ania ~Ania (Gość)13.09.2011 12:56

"Idiota-" napisał(a):
W artykule jest błąd i to duży !
W Piotrkowie Tryb. nie ma "uczelni" !!! Kto takie głupoty rozpowszechnia i to już w pierwszym zdaniu !


Jaki nick, taki komentarz.

00


Lisiczka ~Lisiczka (Gość)13.09.2011 16:56

"fizyczny" napisał(a):
Absolwenci studiów dziennych mają całkiem inna wiedzę niż te wykształciuchy po zaocznych do których ukończenia skłoniła ich chęć lekkiej pracy i gotówka a nie inteligencja.

Bzdura totalna

00


Mieszkaniec Piotrkowa ~Mieszkaniec Piotrkowa (Gość)13.09.2011 20:17

"Ania" napisał(a):
Jaki nick, taki komentarz.


Brawo. Rzadko można spotkać tak trafny komentarz.

00


Także Studentka ~Także Studentka (Gość)14.09.2011 16:51

Artykuł jest tendencyjny i jednostronny. W ogóle nie porusza problemów właścicieli mieszkań z wynajmującymi je studentami!
Moja mama postanowiła wynająć swoje dwupokojowe mieszkanie, w którym wcześniej mieszkał jej brat. Zgłosiły się dwie studentki, wyglądały na kulturalne i spokojne, okazały swoje legitymacje, została podpisana umowa (tak, moja mama zgłosiła to skarbówce, wszystko odbyło się legalnie).
Mama przychodziła do mieszkania raz w miesiącu, po pieniądze, zawsze wcześniej zapowiedziana. Dziewczyny na własną rękę odmalowały mieszkanie na jaskraworóżowy kolor, grzejniki potraktowały złotym sprejem, szafki okleiły srebrną okleiną - oryginalne zestawienie, ale miło że się starają... Co prawda część mebli miała ślady przypalenia papierosami (!), a studentki deklarowały się jako osoby niepalące, co było jednym z warunków wynajęcia mieszkania, ale mama nie zwróciła wtedy na to uwagi. Jednak szybko zaczęły się kłopoty. Sąsiedzi skarżyli się na nocne hałasy - podobno jedna jedyna impreza w noc sylwestrową - mama uwierzyła, zostało wybite okno - "ojciec" jednej z dziewczyn podobno sam wstawił nową szybę, więc wszystko ok. Ale gdy została wezwana policja, bo do mieszkania dobijała się grupka mężczyzn, a dziewczyny zabarykadowały się w środku, wyszło wszystko na jaw. Studentki otworzyły tanim kosztem agencję towarzyską, co tłumaczy dziwne "odgłosy", oryginalną kolorystykę i częstych gości...
Nie będę opisywać przez co przeszła moja mama ani jakie poniosła straty. Mieszkanie stało przez rok puste, mama bała się znów wpuścić obcych ludzi, w końcu sprzedała lokum.

00


qwetaPT ~qwetaPT (Gość)14.09.2011 17:38

Szkoda ze w artykule nie wspomniano jak to studenci demolują mieszkania, znam kilka takich przypadków właściciel nie ingerował w życie najemców, studenci palili ogniska w kuchni, nie dbając o cokolwiek w wynajmowanym lokalu, nie płacili za prąd. Sam posiadam mieszkanie które stoi kompletnie puste i słuchając tych złych historii nie mam zamiaru dokładać do studentów czy innych najemców.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat