Jak w szkole był j.polski to chyba na wagary chodziłeś?
Ścieżek rowerowych powinno być więcej, są one dla rowerów a nie dla pieszych. Pieszy na ścieżce rowerowej przeszkadza rowerzyście i nie widzi w tym problemu. Czasami jednak piesi są na rowerach i przeszkadzają im inni piesi, którzy utrudniają ruch na ścieżce. Wtedy widać problem. Ten drobny fakt, że to oni wcześniej przeszkadzali innym nie stanowi w tej chwili dla nich problemu. Co o tym myślicie?
Podobnie jest z kierowcami. Kiedy siedzą za kółkiem nie zważają na pieszych, żeby ustąpić pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Zapominają, że oni też są pieszymi kiedy wysiądą z samochodu. To już tak jest i będzie, że każdy zauważa jakiś problem dopiero wtedy kiedy jego dotyczy.
zgłaszałem do jednego radnego-bezradnego prośbę aby zagęścić oznakowanie poziome ścieżek i problem by się zmniejszył a może i zanikł
Jak było na j. polskim omawiane pojęcie ironii to chyba na wagarach byłeś?
zgłaszałem potrzebę zagęszczenia oznakowania poziomego ścieżek rowerowych radnemu ale onokazal się bezradny
Oj, Maddox, ja to często przerabiam tutaj na własnej skórze.
Jeśli nawet było to omawiane w szkole na lekcjach, to można było ewentualnie już o tym zapomnieć.
Ja myślę raczej, że to trzeba się z tym urodzić. To wchodzi w zakres charakteru.
Dziś kolejny wypadek z udziałem rowerzystki:
http://www.piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/473882,szescioro-rannych-na-drogach-miasta-i-powiatu-piotrkowskiego,id,t.html
A dlaczego rowerzystka ta jechała ulicą, a nie znajdującą się przy niej ścieżką rowerową? Ciekawe, czy policja zwróciła w ogóle uwagę na tę okoliczność?
Przewczoraj ok. godz. 19 jechałem Al. gen. Sikorskiego od strony ul. Kostromskiej i skręcałem w prawo w al. Concordii. Akurat na przejściu dla pieszych i przejeździe dla rowerzystów przez Al. Sikorskiego było zielone światło. Z prawej strony, ze ścieżki w al. Concordii (po wschodniej stronie) nadjechało dwoje rowerzystów (lub 2 rowerzystki, bo nie zauważyłem płci pierwszej z tych osób). Pierwszy rowerzysta (lub rowerzystka) przejechał prawidłowo po przejeździe dla rowerzystów, a jadąca za nim ok. 20-letnia dziewczyna bezceremonialnie przejechała po przejściu dla pieszych. Skąd się biorą takie idiotki?
Większość dróg dla rowerzystów powstało na chodnikach dla pieszych często pozostawiając mniejszą część chodnika pieszym.W dodatku gdzieś tak od pół roku rowerzyści masowo okupują chodniki które od wielu lat były wyłącznie dla pieszych . Widać jak pędzą i lawirują między pieszymi nieraz całe hordy rowerzystów . Wg . dziennikarzy piesi obok drogi rowerowej powinni chodzić gęsiego a wyprzedzenie czy ominięcie osoby z wózkiem czy pary osób nie wchodzi w rachubę gdyż - kończy się z reguły wejściem na pas dla rowerzystów. Dziennikarze bronią i usprawiedliwiają rowerzystów bo podciągają ich pod święte krowy i wolą narzekać na pieszych czy zmotoryzowanych . Zresztą piesi nie mają lobby ani oficerów więc o interes ich i obronę nikt nie występuje. Rowerzyści uważają ,że skoro pieszy łamie przepisy to oni też mogą łamać przepisy . Tylko jest jedno ale - piesi po drogach rowerowych rzadziej wchodzą z roztargnienia czy bez musu a rowerzyści wg .nowych przepisów po chodnikach między pieszymi mogą jeździć jak kto woli i chce . Wejście na drogę dla rowerzystów jest prawie przestępstwem i kończy się często obdzwonieniem a nawet zruganiem czy wyzwaniem pieszego , natomiast pieszy na chodniku ma być rozumny, tolerancyjny i wyrozumiały .Tłumacząc się także ,że rower przecież nikogo nie zabije a gdy samochód potrąci bywa różnie .Wg. Ewy Wolak piesi powinni cieszyć się z obecności rowerzystów na chodniku a zmotoryzowani od zajeżdżania drogi ,spowalniania ruchu samochodowego i szachownicy czerwonych pasów . Czy ktoś robił obliczenia ile więcej zużywają paliwa i emitują więcej spalin samochody gdy są spowalniane przez rowerzystów i gęstą infrastrukturę rowerową ? Dlaczego w miastach są korki drogowe i co ciekawe zwiększa się ilość rowerzystów i samochodów też ? Spróbuj przejechać zbyt blisko rowerzysty to usłyszysz wyzwiska lub gesty pobudzonego osobnika . Natomiast gdy on przejeżdża zbyt blisko ciebie np. z prawej strony niemal ocierając się o lusterko samochodu - to jemu wolno i masz milczeć bo chronią go przepisy oraz propagatorzy szału rowerowego.Pamiętaj stronniczy dziennikarzu ,biurokrato i decydencie rowerowy - to zmotoryzowaniu dzięki opłatom ,wydatkom ,mandatom wnoszą najwięcej do kasy gminy i budżetu państwa oraz są źródłem utrzymania innych dlatego więcej szacunku dla zmotoryzowanych .Pamiętaj zakłamany i obłudny urzędniku - chodzenie po chodniku między jadącymi rowerzystami z inną kulturą i mentalnością niż zagranicą , nie należy do przyjemności .Chyba ,że gdzieś tak lubią chodzić między rowerzystami to niech chodzą . Ale ja w zbiorowym "sadomasochizmie "chodnikowym wśród pieszych nie będę brał udziału - gdy co chwilę jakiś rozpędzony rowerzysta koło mnie przejeżdża . Protestuję - widząc brak bezpieczeństwa , utrudnienie życia , chamstwo i agresję na chodniku . Tylko ,że niektórzy sprawcy zamieszania na chodniku swoich błędów i złego zachowania nie widzą ale za to widzą pieszych jak źle chodzą i łamią przepisy .Jest jakaś mniejsza część rowerzystów zachowujących się normalnie ,przewidująco i przepisowo ale ta mała grupa nie jest w stanie zmienić złego wizerunku rowerzysty . Rowerzysty który żąda tolerancji i zrozumienia wobec siebie a nie dając nic w zamian bo są tylko pretensje , nowe żądania i ograniczenia dla innych oraz nagminne łamanie przepisów ruchu drogowego i ignorancji innych .
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!