Dajcie mu już spokój. Chłopaka nie ma wśród nas i nie wam rozliczać go z jego czynów! Zapamiętajmy Roberta jako zawsze uśmiechniętego chłopaka, jadącego w swoim polo, ze smyczą ŁKSu na szyji i w czapce na głowie z którą nigdy się nie rozstawał...
co z tego że był piłkarzem PRZEDE WSZYSTKIM był człowiekiem młodym człowiekiem który przez chęć zabawy stracił życie mimo to był wspaniałym człowiekiem [*]Robert pamiętamy Niech spoczywa w spokoju( a wy dajcie już na luz niema chłopaka już z nami a wasze komentarze nie przywrócą mu życia a tylko ranią bliskich nie dowiecie się jak to jest dopóki sami nie stracicie bliskiej osoby nie życze nikomu)
Nie mieszaj do tego Boga! Bóg dał ludziom wolną wolę i to sam Robert zdecydował z jaką prędkością jechał i w jakim stanie wsiadł za kierownicę. Amen.
W głowie sie nie miesci co tu wypisujecie.50 osób zrobiło sensacje,zadaje milion pytań,umoralnia,upodla ale za chwile o tym zapomni ale sa bliscy,przyjaciele,jest rodzina ktora do konca zycia sie z tym nie pogodzi,lub bedzie musiala zyc z wyrzytami sumienia,no ale przeciez wam to nie robi,moze zrozumiecie jesli przyjdzie taki dzien,ze zycie zabierze kogos z waszych bliskich a reszta miasta zrobi z tego sensacje i forum dyskusyjne z calego serca wam tego zycze.
Jeżeli już pojechałeś z tak grubej rury i użyłeś do tego rodziny:
to Ci odpowiem. Tak tylko my odpowiedzialni staramy się wychować nasze dzieci w poczuciu odpowiedzialności za życie swoje i innych. Tłumaczymy naszym dzieciom, że alkohol jest dla ludzi ale dla ludzi myślących. Nigdy byśmy nie pozwolili swoim dzieciom wsiadać do auta po alkoholu. Jeżeli jego rodzina tego mu nie wbiła do głowy to można powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że też ponoszą winę za jego śmierć. To samo z przyjaciółmi. Jeżeli on jechał ze swoimi przyjaciółmi a oni go nie odwiedli od tego czynu to są współwinni tak samo jego śmierci. Co to za przyjaciele. Ja bym miał w d...e takich przyjaciół. Ładni mi koledzy, przyjaciele, którzy jeszcze bronią kierowcy za to co zrobił. Zastanówcie się najpierw sami ile razy wy prowadziliście auto po alkoholu, a jeżeli tego nie zrobiliście to dlaczego. I dlaczego bronicie kogoś kto złamał zasady, którymi może wy się kierujecie, że po alkoholu nie prowadzi się auta. Rodzina będzie cierpiała. Tak. Ale, żeby przez to przejść trzeba najpierw pozbyć się obłudy wychwalając winowajcę a potępiając tych, którzy mówią prawdę. Tylko jeden z was napisał tutaj coś takiego
. Szacunek dla niego, że potrafił szczerze ocenić sytuacje pomimo tego, że kierowca był jego kolegą. On rozumie, że pewnych błędów nie można popełnić. Możemy mieć uwagi co do zachowania zmarłych ale nie powinno to zachować dla nich szacunku, tak samo dla tego młodego człowieka. Być może gdyby przeżył to więcej w życiu nie wziąłby do ust alkoholu. I tylko należy żałować, ze tak się nie stało. Nie dane mu było dostać drugiej szansy. [*]
pogrzeb odbedzie sie w piatek o 14.30
wyrazy wspolczucia dla rodziny [*]
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!